Jared Leto w Kinowym Uniwersum DC wciela się obecnie w rolę Jokera. Informowaliśmy Was już o tym, że aktor nie ze wszystkich aspektów swojego zadania jest zadowolony. Mimo wszystko wydaje się, że w tej kwestii zostanie osiągnięty pewien konsensus. Okazuje się jednak, że Leto wcale nie musiał sportretować na ekranie Księcia Zbrodni. Scott Derrickson, reżyser filmu Doctor Strange, wyjawił, że Benedict Cumberbatch od samego początku był głównym faworytem do zagrania roli tytułowego herosa w tej produkcji. Z powodu innych scenicznych zobowiązań aktora Disney szukał jednak alternatywy. Na krótkiej liście kandydatów pojawili się m.in. Ryan Gosling i Joaquin Phoenix. Włodarze studia rozważali jeszcze jedną kandydaturę, która wydawała się całkiem realna - chodzi tu właśnie o Jareda Leto. Reżyser miał nawet spotkać się ze wszystkimi trzema aktorami. Ostatecznie do roli został zaangażowany Cumberbatch, który zdołał pogodzić film Marvela z innymi projektami. Tym samym nowego znaczenia nabierają słowa aktora:
Największym komplementem, jaki oni mi dali, było to, że to do mnie wróciło. Zmotywowało mnie to do tego, by spróbować nie zawieść ich oczekiwań względem mojej osoby.
Czytaj także: Jared Leto jako Andy Warhol w filmie biograficznym Dzięki takiemu biegowi rzeczy Leto miał okazję na ekranie spotkać postać, na której wzorowano pewną cieszącą się ostatnimi czasy dużą popularnością zabawkę:
Źródło: QMx
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj