Strażnicy Galaktyki 2 zanim pojawią się w Polsce i w USA, wchodzą do kin w wielu krajach świata. Przy okazji dyrektor studia Marvel udziela ciekawych wywiadów.
Oficjalnie potwierdzono, że Sylvester Stallone wciela się w Stakara Ogorda, który pojawia się w towarzystwie innych postaci. Kevin Feige podczas światowej premiery potwierdził, że Stakar i spółka to oryginalny skład filmowych Strażników Galaktyki, do których należał także Yondu. Wśród nich są jeszcze dwie postacie i również wiemy, kto się w nie wcielił: w roli Charlie'ego 27 zobaczymy Ving Rhames, a jako Aleta Ogord występuje Michelle Yeoh. Feige zasugerował także, że tę grupę możemy jeszcze w przyszłości zobaczyć w innych filmach. Nie chciał jednak niczego definitywnie potwierdzać i ogłaszać.
Zobacz także: Zdjęcia ze Spider-Man Homecoming
Feige opowiedział też o tym, jak ważny dla Marvela był film Guardians of the Galaxy. Był to projekt inny, ryzykowny, a jego niesamowity sukces miał wpływ na pewność pracowników Marvela, pozwalając im eksperymentować, idąc w zupełnie innym kierunku. To właśnie według niego miało wpływ na powstanie Doctor Strange oraz filmu Thor: Ragnarok. Zaznaczył też, że ten ostatni obraz nie będzie mieć klimatu Strażników Galaktyki, bo reżyser nadał mu unikalny styl.
James Gunn skomentował też zdjęcie Nathana Filliona z planu. Wyjawił, że żadna scena z aktorem nie została nakręcona. Fillion po prostu w tym miejscu się wygłupiał i nic więcej. Jest on przyjacielem reżysera, więc mógł zjawić się na planie. W planach mieli jedynie jego epizod w roli Simona Williamsa znajdującego się na plakatach, ale ostatecznie to wycięli. Niewykluczone, że Fillion jeszcze dostanie szansę powrotu do tej roli. W komiksach Williams to aktor, ale także Avenger zwany Wonder Man.
Czytaj także: Avengers 4 nie jest kręcony z Avengers: Infinity WarGuardians of the Galaxy Vol. 2 zadebiutują w USA i w Polsce 5 maja.