Krzyżacy doczekają się kolejnej wersji - ta wiadomość spadła dziś na nas jak grom z jasnego nieba. Produkcję, która nie będzie remakiem legendarnego filmu Aleksandra Forda z 1960 roku, a po prostu nową ekranizacją powieści Henryka Sienkiewicza, stworzy platforma Netflix, która najwyraźniej postanowiła pójść na tym polu za ciosem i przygotować następną po Znachorze adaptację kultowych polskich dzieł. Równie wielką niespodzianką może być fakt, że reżyserem produkcji jest nie kto inny jak sam Bogusław Linda, który na przełomie XX i XXI wieku przymierzał się już do nakręcenia Krzyżaków.  Przypomnijmy, że w 2000 roku Linda organizował konferencję prasową, na której ujawnił obsadę filmu będącego jeszcze jedną ekranizacją słynnej książki Sienkiewicza. Choć producent Jarosław Żamojda niedługo później symulował nawet kręcenie pierwszej sceny produkcji na warszawskim Służewcu (na torze wyścigowym co jakiś czas pojawiali się jeźdźcy na rumakach), do pełnej realizacji projektu ostatecznie nie doszło, głównie z powodu odcięcia dofinansowania przez potencjalnie zainteresowane współpracą polskie banki. 

Krzyżacy - nowy film [budżet]

Teraz sięgający po dawne marzenia Linda otrzyma jednak pełne wsparcie finansowe ze strony Netfliksa. W kuluarach mówi się, że budżet produkcji ma wynieść niemające analogii w rodzimym kinie 100 mln USD, z czego ponad połowę pochłoną koszty realizacji bitwy pod Grunwaldem; część ogólnej kwoty pokryją także środki przekazane przez Polską Fundację Narodową. Co więcej, w kręceniu sekwencji bitwy pomogą prawdziwe legendy; konsultantem samego jej przebiegu będzie Mel Gibson, a osobą odpowiedzialną za mentalne i fizyczne przygotowanie aktorów uczestniczących w walce wręcz Donnie Yen - w obu przypadkach to Netflix naciskał na dokooptowanie do ekipy znanych nazwisk. 

Nowa wersja Krzyżaków - obsada

Z informacji, do których udało nam się dotrzeć, wynika, że Krzyżacy będą mieli gwiazdorską, międzynarodową obsadę. Największe szanse na rolę Zbyszka z Bogdańca ma posiadający znakomitą relację z Netliksem Maciej Musiał, Danusią prawdopodobnie zostanie Zofia Wichłacz, a Jagienką - Michalina Łabacz. Nie jest jasne, kto wcieli się w postać Maćka z Bogdańca, choć na tym polu wysoko stoją akcje podbijającego zagraniczne rynki Marcina Dorocińskiego. Jako Zawisza Czarny wystąpi Piotr Adamczyk, natomiast sam Linda sportretuje króla Władysława Jagiełłę.  Nie możemy jednak wykluczyć, że na tym kończy się udział głośnych polskich nazwisk w produkcji. Nasze źródła donoszą bowiem, że w rolach innych najważniejszych postaci zobaczymy zagraniczne gwiazdy. Juranda ze Spychowa może więc zagrać Christoph Waltz, Ulricha von Jungingena - Jeffrey Dean Morgan, a Kuno von Lichtensteina - Matthew McConaughey. Należy zaznaczyć, że w każdym ze wspomnianych wyżej przypadków przedstawiciele aktorów dopiero prowadzą rozmowy z Netfliksem. 

Krzyżacy 2025 - miejsce kręcenia

Poproszony przez nas o komentarz w tej sprawie Bogusław Linda odmówił odpowiedzi. Wiemy jednak, że aktualnie przebywa on w gminie Grunwald, prawdopodobnie szykując plany pod realizację sekwencji jednej z największych bitew średniowiecznej Europy. Trudno w tej chwili określić, czy pomimo zabiegów reżysera otrzyma on zgodę na kręcenie w pierwotnym miejscu walki; spekuluje się, że w przypadku odmowy rzeczona scena powstanie w którejś z części Jury Krakowsko-Częstochowskiej. Monumentalny rozmach nadchodzącego widowiska oddaje także fakt, że ukazany w powieści zamek w Malborku zostanie na potrzeby filmu stworzony od podstaw jako imponująca makieta. Przedstawiciele Polskiej Fundacji Narodowej po realizacji dzieła chcą ją zamienić w atrakcję turystyczną, która będzie przewożona od województwa do województwa - taki obrót spraw miałby sprawić, że koszty budowy makiety ostatecznie się zwrócą.  Premierę nowej wersji filmowych Krzyżaków zaplanowano na początek 2025 roku.  AKTUALIZACJA: Ta wiadomość była, rzecz jasna, żartem powstałym z myślą o prima aprilis. Cieszymy się z tego, że pobudziła ona wyobraźnię wielu naszych Czytelników; mamy jednocześnie nadzieję, że Netflix i pan Bogusław Linda będą nas jeszcze nie raz zaskakiwać - tym razem czymś innym niż dwoma nagimi mieczami. 
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj