Liga Sprawiedliwości: obsada o roli Supermana i złoczyńcach w sequelu

Choć nadal czekamy na premierę filmu Justice League, członkowie obsady zabrali już głos w sprawie ewentualnej kontynuacji produkcji. Ezra Miller wyjawił, że chciałby, by tytułowa drużyna herosów zmierzyła się w niej z grupą znaną jako Injustice League - przypomnijmy, że w komiksach w jej skład wchodzili choćby Lex Luthor, Joker i Deathstroke. Z kolei Gal Gadot uważa, że bardzo chciałaby, by jej Wonder Woman starła się z odwieczną rywalką, Cheetah. Kilka miesięcy temu w sieci pojawiały się spekulacje, jakoby właśnie ta postać miała zostać główną antagonistką w Wonder Woman 2. Ben Affleck odniósł się z kolei do kwestii tzw. Mother Boxes:

Mother Box to wszechpotężna, niezniszczalna, wysoce zaawansowana technologicznie kostka, która może również teleportować grupę złych obcych na Ziemię. Kiedy połączysz wszystkie trzy, otrzymasz coś, co nazywa się Jednością. To siła w czystej postaci, używana do podbijania kolejnych światów. (...) Kiedy członkowie Ligi Sprawiedliwości stają już razem do walki, możemy już delektować się ich poczynaniami bez oglądania się za siebie - teraz skupimy się na przygodach herosów i ich wpływie na losy tej planety.

Henry Cavill skomentował z kolei zależność pomiędzy Supermanem a pozostałą częścią Ligi Sprawiedliwości:

To trochę jak ze Stanami Zjednoczonymi i Ligą Narodów. Bez tego kluczowego elementu Liga Sprawiedliwości nie może działać. To nadal fantastyczna grupa osób, ale pozbawiona swojej grubej ryby. Czasem Superman przejmuje dowodzenie, choć częściej robi to Batman. Superman jest dla nich czymś w rodzaju moralnego kompasu.

Miller i Jason Momoa dali z kolei do zrozumienia, że po Lidze Sprawiedliwości widzowie będą domagać się jak najszybszej premiery filmów Cyborg i Flashpoint. Zack Snyder opublikował w sieci kolejne zdjęcie zakulisowe:

Zobacz galerię