Reżyser obu części filmu Guardians of the Galaxy, James Gunn, został na swoim koncie na Twitterze zapytany o to, czy zgodziłby się zaangażować Mark Hamill do obsady trzeciej odsłony produkcji. Filmowiec bez chwili wahania odparł:
Haha, tak, zróbmy to.
Wtedy do konwersacji przyłączył się sam Hamill:
Wyślij mi prywatną wiadomość, jeśli mówisz serio.
W innym wpisie aktor tak skomentował całą sprawę:
Byłbym uradowany, gdyby tak się stało. Zarówno jako dobry sąsiad (Gunn i Hamill są sąsiadami - przyp. aut.), jak i aktor bez zatrudnienia.
Przypomnijmy, że Hamill już kilka razy dawał do zrozumienia, iż chciałby zagrać w Kinowym Uniwersum Marvela. Gunn nie wykluczał z kolei, że w filmie Strażnicy Galaktyki 3 w ramach gościnnych występów może pojawić się jeszcze więcej kultowych aktorów - na podobnej zasadzie, jak w produkcji Guardians of the Galaxy Vol. 2 w MCU zadebiutował Sylvester Stallone.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj