Marvel sprawił, że Hulk zamienił się w Thora - i to dzierżącego Mjolnir. Walka obu herosów przeniosła się na jeszcze wyższy poziom.
Marvel dokłada do pieca w wydarzeniu
Banner of War, w którym obserwujemy większy niż życie pojedynek
Hulk vs. Thor. Jeśli po poprzednich odsłonach eventu zakładaliście, że scenarzysta
Donny Cates wystrzelał się już z fabularnych pomysłów na podkręcenie monumentalności widowiska, to nie mogliście być w większym błędzie. W zeszycie
Thor #26 Hulk podniósł bowiem Mjolnir, natomiast bóg burzy w swojej zmienionej wersji w przypływie gniewu zniszczył Bifrost.
Przypomnijmy, że w ostatniej części opowieści heros z Asgardu przeszedł transformację w istotę hulkopodobną, tzw. Thulka - szerzej opisywaliśmy to
w tym miejscu. Walka tytanów trwa; jej kolejny etap rozpoczął właśnie Thor-Hulk, który ma olbrzymi problem z kontrolowaniem agresji. Widząc zagrożenie z jego strony Sif, która pełni obecnie tę samą rolę co wcześniej Heimdall, próbowała za pomocą Bifrostu teleportować Thulka do domu. Sęk w tym, że monstrum w odpowiedzi zniszczyło most dzięki wyrzuceniu z siebie potężnej wiązki promieniowania gamma - sama Sif ledwo uszła z życiem.
By powstrzymać Thora-Hulka, Bruce Banner zawarł nieoczekiwany sojusz z Odynem, którego dusza i świadomość wciąż uwięzione są w Mjolnirze. Dawny Wszechojciec, najprawdopodobniej zmieniając zaklęcie w artefakcie, sprawił więc, że walczący z Thulkiem Zielony Goliat w swojej podstawowej wersji zyskał moce boga burzy i od tej pory może dzierżyć słynny młot.
Innymi słowy: w chwili obecnej odbiorcy wydarzenia obserwują batalię Hulka, który stał się Thorem, i Thora, który stał się Hulkiem. Batalię tak gigantyczną, że gdy herosi w swoich nowych inkarnacjach starli się raz jeszcze, w wyniku zadawanych sobie nawzajem ciosów doprowadzili oni do eksplozji planety. Spójrzcie sami:
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓
⇓
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h