Ledwie wczoraj informowaliśmy Was o 133-stronicowym raporcie firmy Trian Partners, który uderzał w obecne szefostwo Disneya - więcej o tej sprawie przeczytacie w tym miejscu. Atmosfera wokół medialnego giganta gęstnieje właściwie z godziny na godzinę; teraz do kontrofensywy przeszedł jego dyrektor, Bob Iger, który podczas spotkania z inwestorami mówił m.in. o tym, że widzowie wcale nie są zmęczeni kinem superbohaterskim Marvela. Niejako przy okazji przyznał się również do kasowania niektórych projektów Disneya. 

Kasowanie filmów w Disneyu

Iger wziął wczoraj udział w organizowanej w San Francisco konferencji, w której rzucił nowe światło na to, jak rozwija się Disney pod jego rządami, a także co firma robi, aby nie dopuścić więcej do sytuacji, w której produkcje z wielkimi budżetami po prostu na siebie nie zarabiają. Jednym z aspektów wywodu stała się właśnie kwestia kasowania projektów:
Czasami musisz zabić rzeczy, w które już nie wierzysz. To nie jest łatwe w tym biznesie: albo już zacząłeś i straciłeś pieniądze, albo to kwestia twoich relacji z pracownikami i całą branżą artystyczną. To nie jest prosta sprawa, ale musisz podejmować trudne decyzje. I takie też podjęliśmy. Nie mówiliśmy o tym publicznie, ale skasowaliśmy już część projektów, które w naszej ocenie nie były wystarczająco mocne. 
Szef Disneya nie wyjawił, które projekty miał na myśli. 

Widzowie nie są zmęczeni Marvelem?

Iger nie zgadza się także z wnioskiem, że widzowie w kinach mają być już zmęczeni superbohaterami Marvela. W jego ocenie nie ma żadnego przypadku w tym, że 33 filmy MCU przyniosły łączne wpływy w wysokości blisko 30 mld USD:
Wiele osób sądzi, że to kwestia zmęczenia widzów, ale to nie o to chodzi. Oni chcą po prostu wspaniałych filmów. Kiedy stworzysz dobry film, przyjdą do kin - i mamy na to wiele przykładów. Niektóre są nasze, inne nie. Oppenheimer jest doskonałym przykładem. To fantastyczny film. Kwestia skupienia jest fundamentalna. Zmniejszyliśmy liczbę produkcji Marvela, tak filmów, jak i seriali - to przełomowa sytuacja, ale pokładam wiarę w twórców. Czuję się dobrze z własnością intelektualną, którą mamy do dyspozycji. Rozmawialiśmy o wielu projektach. Patrzymy w przyszłość. I tego podejścia nie zmieniamy. 

Szef Disneya ogląda filmy z ekipą po kilka razy

Według Igera kluczowa jest również sama relacja z twórcami:
Nie patrzysz wyłącznie na filmy, za które odpowiadasz, ale na cały proces ich powstawania - kim są reżyserzy, kto jest w obsadzie, czytasz scenariusze. Osobiście oglądam z ekipami produkcje od 3 do 5 razy. W ten sposób powstaje kultura doskonalenia i wzajemnego szacunku, tak ważna w społeczności artystycznej. 

Iger o filmach Królestwo Planety Małp i Deadpool & Wolverine

Iger wierzy, że sytuację Disneya znacznie poprawią tegoroczne filmy Królestwo Planety Małp ("To jeden z najlepszych filmów serii") i Deadpool & Wolverine ("Jeden z najbardziej udanych projektów Marvela od dłuższego czasu").  W kwietniu do zarządu Disneya wejdą nowi członkowie. Wiele działań firmy w ostatnim czasie ma związek właśnie z tymi wyborami, które mogą zaważyć na przyszłości przedsiębiorstwa. 

Najgorsze filmy aktorskie oparte na animacjach 

Źródło: materiały prasowe
+29 więcej
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj