Śmierć Chadwicka uderzyła w nas wszystkich niezwykle mocno - a jednocześnie też w cały świat, ponieważ dowiedzieliśmy się o tym w tej samej chwili. Pojawiły się wtedy różne rodzaje pytań, ale przez wiele tygodni towarzyszyły nam myśli, które nie miały nic wspólnego z filmem, tylko z nim, jego rodziną, żoną i jego dziedzictwem.
Feige wyjaśnił dalej, że wskazówek na odpowiednie poprowadzenie tego projektu szukano u reżysera, Ryana Cooglera. Dyskusje miały sprowadzać się do kontynuowania spuścizny Wakandy i kontynuowania tej fabuły w pełen szacunku i znaczący sposób, ale jednak wciąż z nadzieją, zabawą i rozmachem. Przypomnijmy, że Feige zapowiedział wcześniej, że nie będzie recastu, a zatem prawdopodobnie postać T'Challi w tej wersji zostanie pożegnana, co nie przypadło do gustu wszystkim fanom. Chcieliby bowiem kontynuowania dziedzictwa Bosemana za pomocą także dalszych losów portretowanej przez niego postaci. Feige uspokaja jednak i chwali zespół odpowiedzialny za film:
Ryan Coogler i nasz producent Nate Moore, a także cała obsada i nasz współscenarzysta Joe Robert Cole, dokonali niezwykłych rzeczy w szkicu tej historii.
Wiesz, definicja faz często ewoluuje wraz z fazami i często pozostawiam decyzję scenarzystom i dziennikarzom, to historycy kina powinni nam powiedzieć, o czym były fazy. Prawdę mówiąc, faza czwarta zawsze polegała na kontynuowaniu historii na nowe sposoby i za pomocą nowych początków, nawet w filmach, które pozornie kończą fabułę, są w nich nowe otwarcia, co było dla nas najbardziej ekscytujące.
Jednym z nowych projektów tej fazy będzie pierwszy film o superbohaterze z Azji. Okazuje się jednak, że plany na film Shang-Chi i legenda dziesięciu pierścieni były już znacznie wcześniej, ale czekano na odpowiedniego twórcę, który będzie gotów przedstawić to na dużym ekranie.
To wspaniała historia młodego człowieka, który zdaje sobie sprawę z tego, że jego ojciec jest w zasadzie jednym z największych superzłoczyńców i przestępców na świecie. Jak sobie z tym radzi? Jak sobie z tym radzić jako dziecko? Jak się potem rozwijasz?
Feige dodaje, że reżyser Destin Daniel Cretton był idealnym wyborem do tego projektu, ze względu na jego doświadczenie z intensywnymi historiami skupiającymi się na postaciach. Odniósł się też do postaci Mandaryna, którego fejkową wersję widzimy w filmie Iron Man 3. Zauważa, że piękne na tym etapie w MCU jest wprowadzenie zupełnie nowej postaci, ale powiązanie jej z pierwszym filmem z uniwersum. Organizacja Ten Rings pojawia się w Iron Manie, a teraz dostaniemy odpowiedni film i czas na należyte sportretowanie postaci Mandaryna.
To było kilka emocjonujących miesięcy, ale jak sądzę nie tylko dla nas. Zawsze staram się patrzeć na pozytywne strony, a taką była wtedy możliwość zrobienia dwóch wspaniałych filmów z Amy Pascal i Jonem Wattsem [reżyser filmów o Spider-Manie - przyp. red.], ale także z Tomem Hollandem, z którego byłem bardzo dumny. Oczywiście chciałem, żeby to trwało nadal, ale wolałem skupiać się na tym, co mamy, a nie na tym, czego nie posiadamy.
Ostatecznie wszystko dobrze się potoczyło. Feige przypomina tutaj działania prezesów Disneya oraz samego Toma Hollanda, którzy słusznie zauważyli, że to coś więcej niż biznes i polityka.
Nasza umowa zawsze zaczynała się od tego, że Amy Pascal i ja nie mamy nic wspólnego z liczbami, wykresami i kontraktami. Miało to związek jedynie z historią do opowiedzenia i miłością do Spider-Mana, Petera Parkera i uniwersum Marvela.
Nie chcę mówić o plotkach lub spekulacjach na temat tego, co może się zdarzyć lub nie może się zdarzyć, ponieważ dotyczy to postaci, których Marvel Studios jeszcze nie wprowadził na ekran, ale powiem to, co zawsze mówiłem, będąc w tej pracy od tylu lat: niczego bym nie odrzucał. Niczego bym nie wykluczał. Kiedy, jak i gdzie jeszcze się okaże. Każda plotka, którą przeczytasz w internecie, może wydarzyć się w dowolnym momencie. Gdzieś między jutrem a nigdy.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓
⇓
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj