- Bardzo przepraszamy za kłopoty, które spowodowaliśmy opublikowaniem tego wspaniałego filmu przed jego kinową premierą. Nie chcieliśmy tym nikogo skrzywdzić, nie sądziliśmy, że tak szybko stanie się on tak popularny. Nienawistna ósemka jest wspaniałym, emocjonującym i rozrywkowym westernem, będącym mieszanką wyśmienitej reżyserii, fantastycznej obsady, cudownego scenariusza, pięknych zdjęć i zapadającej w pamięci muzyki. To wszystko sprawia, że Nienawistna ósemka jest filmem, o którym nie da się zapomnieć; mamy do czynienia z Quentinem Tarantino w najwyższej formie.Piracka grupa zmieniła podejście od filmu The Big Short, który wypuściła do sieci tydzień po jego amerykańskim debiucie w kinach. Wszystko po to, aby dać szansę filmowi zarobić, a wypuszczenie przez nich dobrej kopii do sieci nie miało negatywnego wpływu na sprzedaż biletów.
- Zdecydowaliśmy się wstrzymać z tym tytułem do tygodnia po kinowej premierze, aby dać filmowi szansę na zarobienie pieniędzy. Wyciągnęliśmy wnioski ze swoich błędów.Wyjaśnili też, z jakiego źródła pozyskali kopie tych być może niebawem oscarowych filmów:
- Sprzedał je nam gość z ulicy, nie trzeba było niczego odszyfrowywać. Zdecydowanie nie byliśmy jedynymi, którzy je nabyli. Kilka dni wcześniej w sieci pojawiło się już kilka filmów niewrzuconych przez nas.Zdradzili też, dlaczego zdecydowali się wrzucić wspomniane produkcje do sieci:
- Chcieliśmy podzielić się tymi filmami z ludźmi, których nie stać na bilet do kina lub którzy nie są w stanie obejrzeć wszystkich nominowanych do nagród filmów w kinie. Oczywiście pliki z tymi filmami nie zapewniają takiej frajdy z oglądania, jaką można przeżyć tylko w kinie.Piracka grupa Hive-CM8 najbardziej żałuje, że wrzuciła do sieci film The Hateful Eight, ale dokonała obliczeń i sądzi, że jej działania nie przyniosą strat finansowych, a wręcz przeciwnie. Chodzi o to, że wyciek doprowadził do ogólnoświatowego szumu medialnego, któremu ostatnio poświęcano więcej miejsca w USA niż nowym Gwiezdnym Wojnom. Takim sposobem zdaniem grupy film dostał darmową promocję.
- Powiedzmy, że do tej pory 5% ludzi planowało obejrzeć Nienawistną ósemkę w kinach, ale sądzimy, że dzięki szumowi medialnemu, który niezamierzenie stworzyliśmy, teraz 40% osób będzie chciało obejrzeć ten film w kinach, ponieważ wszyscy o nim mówią i każdy chce zobaczyć, o co tyle szumu. To na pewno będzie mieć pozytywny wpływ na sprzedaż biletów. Naprawdę mamy nadzieję, że długoterminowo to pomogło producentom, dzięki czemu zwrócą się koszty produkcji i także na tym zarobią.Na koniec oświadczenia czytamy o kolejnej sytuacji bez precedensu.
- Nigdy więcej nie wrzucimy filmu przed jego kinową premierą i na pewno nie wrzucimy 40 filmów walczących o nagrody, tak jak planowaliśmy. Wyrządziliśmy już wystarczająco dużo szkód.The Hateful Eight zadebiutuje w polskich kinach już 15 stycznia 2016 roku.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓
⇓
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj