Punisher i Liga Sprawiedliwości – ta sama data premiery zrodziła spekulacje

Amerykańskie portale popkulturowe zwracają uwagę, że Justice League i Marvel's The Punisher zadebiutują w ten sam dzień - zdaniem dziennikarzy takie posunięcie rodzi szereg pytań o wyniki finansowe pierwszej z tych produkcji. Przypomnijmy, że już kilka miesięcy temu spekulowano, jakoby Punisher miał wejść do oferty platformy Netflix w połowie października. Cała sytuacja skomplikowała się jednak wtedy, gdy Marvel zadecydował o usunięciu poświęconego serialowi panelu z nowojorskiego Comic Conu. W dodatku w tym miesiącu na Netflixie debiutują Mindhunter i 2. sezon Stranger Things - przesunięcie daty premiery produkcji superbohaterskiej wydaje się więc logicznym posunięciem. Z drugiej jednak strony pojawiają się głosy, że trudno mówić o przypadku w kontekście wypuszczenia Marvel's The Punisher akurat 17 listopada - niektórzy z komentatorów starają się karkołomnie podsycić atmosferę, wychodząc z założenia, że Marvel chciałby rzekomo zredukować wyniki konkurencji z DC w box office. Takie spekulacje zaproszeni do wywiadu przez portale ComicBook i Screen Rant analitycy określają wprost mianem "kuriozalnych". Po pierwsze, zwracają oni uwagę, że Dom Pomysłów już wcześniej przesunął datę premiery Thor: Ragnarok w ten sposób, by nie kolidowała ona z debiutem filmu konkurencji. Co więcej, ich zdaniem Justice League i Marvel's The Punisher tylko pozornie przeznaczone są dla tej samej grupy fanów - w rzeczywistości zaś grupy docelowe mają różnić się zarówno pod kątem wieku, jak i miejsca zamieszkania. Jeden z analityków subtelnie daje do zrozumienia, że cała sprawa może wyglądać znacznie inaczej, niż moglibyśmy to na pierwszy rzut oka zakładać. Spekuluje on, że Marvel i DC mogły działać w porozumieniu, by weekend od 17 do 19 listopada stał się swoistym Superhero Holiday Weekend, a w najbliższej przyszłości powinniśmy spodziewać się więcej podobnych zabiegów. Dajcie nam w komentarzach znać która z produkcji będzie Waszym pierwszym wyborem 17 listopada. Lwia część redakcji wychodzi z założenia, że już 18 listopada rano będziemy po seansie zarówno filmu, jak i całego serialu.