Charlize Theron wciela się w kobietę zwaną Andromache ze Scytii. Urodziła się ona tysiące lata temu i umierała setki razy. Od razu jednak powracała do życia, by dalej walczyć. Historia rozgrywa się w czasach współczesnych, w których bohaterka znana jest jako Andy. Dowodzi ona oddziałem złożonym z innych nieśmiertelnych wojowników, aby zabijać handlarzy ludźmi, terrorystów i każdego, kto wykorzystuje niewinnych do nikczemnych celów. Andy jednak już jest zmęczona i po wiekach wojowania jej życie jest pozbawione nadziei. Świat, który ją otacza jest coraz bardziej brutalny i pełny agonii. Charlie Theron w rozmowie z Vanity Fair mówi, że ważne było pokazać, jak ciężko jest jej bohaterce po tysiącach lat walki. Jak ją to przytłacza, że walczy, a nie przynosi to efektów, więc zaczyna tracić wiarę w ten cel i w ludzkość. Nieśmiertelność nie jest tak przyjemna jak można byłoby sądzić. Gina Prince-Bythewood (Love and Basketball) wyreżyserowała na podstawie scenariusza Grega Rucki, który oparł go na własnej powieści graficznej.  Film ma być pełny akcji, walk i widowiskowych scen, ale sama Theron ma nadzieję, że będzie to też coś dającego widzom do myślenia. Liczy, że pozwoli zadać to prawdziwe pytania o stan ludzkości i człowieczeństwa.  Natomiast reżyserka tłumaczy, że tworząc film inspirowali się takimi tytułami jak Wróg numer jeden czy Człowiek w ogniu, a nie filmami o superbohaterach. Chcieli, aby wyglądało to autentycznie i prawdziwie, bo choć bohaterka ma 6000 lat, może zostać dźgnięta nożem i nie umrze, ale wciąż odczuwa ból. Poznajemy ją w momencie, gdy ma wszystkiego dość. W ekipie Andy są: francuski żołnierz, który walczył u boku Napoleona oraz dwóch rywali, którzy swego czasu walczyli przeciwko sobie w krucjatach. W tych rolach występują Matthias Schoenaerts, Luca Marinelli i Marwan Kenzari. W trakcie rozwoju historii na horyzoncie pojawia się nowa nieśmiertelna, która ma dołączyć do tej grupy. Od dawna nie nikogo nie werbowali. Jest ona amerykańskim żołnierzem z marines i gra ją KiKi Layne. Nawiązuje ona siostrzaną relację z Andy, która się nią opiekuje. Ta relacja ma być emocjonalnym fundamentem historii. Chiwetel Ejiofor wciela się w agentka CIA i historyka, który odkrył tożsamość członków ekipy nieśmiertelnych. Natomiast Harry Melling wciela się w szefa korporacji farmaceutycznej, który chce pojmać ich razem z agentem CIA, by wydobyć z nich to, co daje im nieśmiertelność. Takim sposobem bohaterowie stają do walki o swoje wieczne życie. Za sceny walk odpowiada grupa kaskaderów z 87Eleven, która tworzyła sceny akcji do takich filmów jak Atomic Blonde (z Charlize Theron w roli głównej), serii John Wick, Harley Quinn: Ptaki Nocy czy Szybcy i wściekli: Hobbs i Shaw. The Old Guard - premiera w lipcu w Netflixie.
fot. AIMEE SPINKS/NETFLIX
+1 więcej
     
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj