W październiku zeszłego roku, reżyser Doug Liman oświadczył, że rozpoczęcie prac nad filmem Na skraju jutra 2 uzależnione jest od grafików jego samego i aktorów. Jak wspominał, Tom Cruise i Emily Blunt byli zajęci innymi projektami, w związku z czym wejście na plan przewidywano dopiero za dłuższy czas. Zgodnie z nowymi informacjami, wszelkie niedogodności w terminarzach udało się jednak załagodzić. Liman nie kryje entuzjazmu i zapowiada, że w chwili obecnej sequel filmu Edge of Tomorrow jest jednym z jego priorytetów.
Pracujemy już nad scenariuszem. Pojawiło się okno, w którym możemy to zrobić, więc te prace są naprawdę gorączkowe. Takie filmy robi się tylko wtedy, jeśli zależy nam na scenariuszu. To nie jest jedna z tych rzeczy, gdzie studio wywiera na nas presję, nie zważając na to, czy to w ogóle będzie dobre, czy nie. Jeśli ten film powstanie, to tylko dlatego, że Emily Blunt, Tom Cruise i ja podchodzimy do tego z wielką pasją. Ani ona nie potrzebuje tego filmu, ani on. Ja też go nie potrzebuję. Zrobimy go tylko wtedy, jeśli w pełni w niego uwierzymy. I mamy historię, którą pokochało każde z nas, więc już ciężko pracujemy nad scenariuszem.
Zapytany o to, czy sequel mógłby być jego następnym projektem, Liman odpowiada:
Mógłby być. Ma wszelkie możliwości, by być moim następnym filmem.
Jeśli prace nie zwolnią tempa, rzeczywiście jest nadzieja na to, by ekipa weszła na plan zdjęciowy jeszcze w tym roku. Zgodnie z pierwszymi informacjami, nowy film będzie nazywał się Live Die Repeat and Repeat.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj