„Zawartość cukru w cukrze”
To „Poszukiwany, poszukiwana” i dyskretna domowa produkcja bimbru, którą trzeba było jakoś wytłumaczyć. No więc pan producent wytłumaczył tak: [video-browser playlist="730370" suggest=""]„A nie, dobrze”
Wypowiadana charakterystyczną intonacją fraza Jerzego Dobrowolskiego to coś, co z pewnością słyszeliście nie raz z ust różnych znajomych w absurdalnych sytuacjach. I nie zawsze każdy wie, że chodziło o koncepcję idioty, którego żona (w innej scenie filmu „Poszukiwany, poszukiwana”) określiła „Mój mąż jest z zawodu dyrektorem”: [video-browser playlist="730371" suggest=""]„Biedny miś”
Wbrew pozorom to nie z filmu „Miś” (do którego dojdziemy), a z komedii „Nie ma róży bez ognia”, gdzie tak się określał bohater znowu grany przez nieodżałowanego Jerzego Dobrowolskiego. Tu określenie pada po raz pierwszy: [video-browser playlist="730372" suggest=""]„Zenek to nie ten”
Prosty żart, a jakże zabawny. Zobaczcie konfrontację Jacka Fedorowicza i Stanisława Tyma zaczynającą się od „Gdzie tu jest łazienka?”, a kończąca na „Myślałem, że to ten.”. W zasadzie każde ze zdań tej wymiany do dziś bywa cytowane w radosnych sytuacjach: [video-browser playlist="730373" suggest=""]„Zarobiony jestem”
O! Ten fragment z „Brunet wieczorową porą” kilku zaprzyjaźnionych ze mną specjalistów-rzemieślników z różnych branż zna i z lubością cytują za każdym razem, kiedy przychodzę z jakąś sprawą: „Nie wiem, nie znam się, nie orientuję się. Zarobiony jestem”. [video-browser playlist="730374" suggest=""]Czytaj dalej...
Strony:
- 1 (current)
- 2
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓
⇓
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj