David Duchovny urodził się w Nowym Jorku w 1960 roku i to w tym mieście spędził całe dzieciństwo. Jego mama, emigrantka ze Szwecji, pracowała jako nauczycielka w szkole. Ojciec zaś był publicystą i pisarzem, Żydem polsko-ukraińskiego pochodzenia. Odszedł jednak od rodziny, kiedy przyszły aktor miał 11 lat, a wydarzenie to odcisnęło duże piętno na psychice małego Davida. Wraz z bratem i siostrą został wychowany przez matkę. Duchovny nigdy nie miał kłopotów z nauką, bez problemu dostał się najpierw na Princeton University, a następnie na Yale. To tam zdobył tytuł magistra z literatury angielskiej i rozpoczął studia doktoranckie pod okiem samego Harolda Blooma. Jednocześnie pobierał lekcje aktorstwa w Nowym Jorku. W tamtym czasie wystąpił w swojej pierwszej reklamie – piwa Löwenbräu - i zagrał w kilku offowych sztukach na Broadwayu. W wieku 27 lat porzucił jednak szansę na napisanie dysertacji doktorskiej na intrygujący temat Magia i technologia w we współczesnej literaturze i poezji, gdyż przeprowadził się do Hollywood. Zadebiutował niewielką rolą w filmie Pracująca dziewczyna Mike’a Nicholsa, gdzie zagrał u boku Harrisona Forda, Melanie Griffith i Sigourney Weaver. Następnie wystąpił w niezależnym Nowym roku, romansie Julia ma dwóch kochanków, nominowanym do Independent Spirit Award Rapture oraz Chaplinie z Robertem Downeyem Jr. Na początku lat 90. David Duchovny zaczął również pracować dla telewizji. Na ten czas przypada jego pamiętna kreacja transwestyty Denisa/Denise w Miasteczku Twin Peaks Davida Lyncha oraz rola narratora w erotycznym serialu Pamiętnik Czerwonego Pantofelka.  Wraz z rokiem 1993 nastąpił przełom w jego karierze. To wtedy widzowie po raz pierwszy zobaczyli Davida Duchovnego jako agenta FBI - Foxa “Spooky’ego” Muldera. Rola w serialu Z Archiwum X przez długi czas była jego najbardziej znaną kreacją, przyniosła mu pierwszą nagrodę Złotego Globa, ogromną popularność, okładki magazynów i sympatię widzów. Samego zaś aktora zaczęto nazywać “hollywoodzkim przystojniakiem” i “ikoną seksu”. Po latach zapytany, dlaczego postać Spooky’ego  uczyniła z niego obiekt pożądania, tak skomentował tę kwestię:
Myślę, że to jego brak zainteresowania seksem w pewien sposób uczynił z niego symbol seksu.
W serialu Z archiwum X Duchovny występował u boku Gillian Anderson, a wyraźnie zauważalna chemia między aktorami sprawiła, że fani spekulowali na temat ich domniemanego romansu. Duchovny stanowczo zaprzeczał jednak tym doniesieniom i stwierdził, że fanowskie wyobrażenia na temat jego życia prywatnego są dziwne. Podczas odsłonięcia gwiazdy aktora na Hollywood Walk of Fame Gillian Anderson była wielką nieobecną. W trakcie uroczystości przeczytano jednak utrzymany w zawadiackim tonie list, który aktorka napisała na tę okazję. Kończyły go następujące słowa: „Dla mnie zawsze będzie świecącą gwiazdą. Niech jego dusza spoczywa w pokoju”. Chrisowi Carterowi, twórcy z Archiwum X, podczas wspomnianego wydarzenia, Duchovny gorąco podziękował i wyznał, że bez udziału we wspomnianym serialu nie zrobiłby takiej kariery. Do roli Foxa powracał zaś kilkakrotnie.  
fot. materiały prasowe
Uznanie krytyków przyniosła Duchovnemu kreacja zafascynowanego mordercami pisarza w filmie Kalifornia, w którym to zagrał z Bradem Pittem i Juliette Lewis. Podczas z rozmowy z dziennikarzem na Złotych Globach Duchovny zażartował, że to od Brada Pitta uczył się, jak być seksownym. Później aktor wystąpił jeszcze w filmie Udając Boga u boku Angeliny Jolie, romantycznym Wróć do mnie i komedii Zoolander w reżyserii Bena Stillera. W 2003 roku gościnnie pojawił się w rozgrywającym się w jego rodzinnym Nowym Jorku serialu Seks w wielkim mieście. Niejednokrotnie w swojej karierze Davidowi Duchovnemu zdarzało się stawać po drugiej stronie kamery. W 2004 wyreżyserował swój pierwszy film, Głowę do góry, do którego również samodzielnie napisał scenariusz. W obsadzie znalazł się Robin Williams, Erykah Badu oraz ówczesna żona Duchovnego, Téa Leoni. Już wcześniej na swoim koncie aktor miał natomiast reżyserię trzech odcinków z Archiwum X, a w tej kwestii nie powiedział jeszcze ostatniego słowa. Rok 2007 przyniósł Duchovnemu drugą najbardziej rozpoznawalną kreację w karierze. Rola pisarza i rozpustnika Hanka Moody’ego w Californication - serialu, którego nazwę twórcy zapożyczyli od piosenki Red Hot Chili Peppers - zapewniła mu kolejny Złoty Glob. Kreacja ta wpisała się i dopełniła jego emploi amanta, kochanka, buntownika czy alternatywnego łajdaka o dobrym sercu. Wizerunek aktora zaczął być utożsamiany z portretowaną przez niego postacią, i to nie tyko ze względu na podobny  – trochę boho, trochę rockowo-buntowniczy styl ubierania.
źródło: Showtime
Okazało się bowiem, że prywatnie David Duchovny ma wiele wspólnego z kreowanym przez siebie bohaterem.  W 2008 roku aktor zgłosił się do kliniki odwykowej, by leczyć się z uzależnienia od seksu i pornografii. Była to próba ocalenia jego siedemnastoletniego małżeństwa. Aktor zrezygnował jednak z terapii, ponieważ uważał, że psychiatrzy mają tendencję do upraszczania wielu spraw. Po latach tak skomentował sytuację z uzależnieniem:
Myślę, że poprzez głębsze wejrzenie i przeanalizowanie nawykowych zachowań, które sprawiają, że w jakiś sposób radzimy sobie z niepokojem, jesteśmy w stanie wyciągnąć naukę i uzyskać mądrość.
Małżeństwa gwiazdora nie udało się jednak uratować, lecz aktor zdecydował się nie usuwać ślubnego tatuażu - Zawsze przy tobie - napisanego na palcu. Davida Duchovny’ego i Hanka Moody’ego łączy jednak coś jeszcze. Aktor również ma na swoim koncie kilka napisanych powieści. Jego pierwsza książka, wydana w 2015 roku Holy Cow, której protagonistką jest tytułowa krowa, znalazła się na liście bestsellerów New York Timesa. Dzięki jednak temu, że to nie literatura jest głównym źródłem jego zarobku, Duchovny może sobie pozwolić na pełną swobodę artystyczną w tym względzie.
Pewnie, że bym chciał, by wszystko, co napiszę, stawało się bestsellerem, ale nie potrzebuję tego finansowo. Dzięki temu jestem artystycznie wolny. Mogę iść w kierunku, w jakim chcę, jaki mnie interesuje. To spora korzyść.
Co ciekawe, postaci książek Duchovnego mają wiele cech właściwych autorowi oraz jego najbliższym. Emer, bohaterka z ostatniej, wydanej w 2018 roku powieści Miss Subways, to, podobnie jak aktor, uwielbiająca literaturę wegetarianka. Z zawodu jest natomiast nauczycielką (tak jak mama i siostra aktora). Duchovny, zanim rozpoczął karierę w filmie, również rozważał tę ścieżkę. To z resztą mamie zadedykował wspomnianą powieść. Drugie w kolejności pisarskie dzieło aktora, Bucky Fuc***ing Dent, również zostało zainspirowane jego własnym życiem. Opowiada ono o pojednaniu syna z umierającym, dawno niewidzianym ojcem. Duchovny planuje wyreżyserować film oparty na tej właśnie powieści. Obecnie aktor pracuje nad kolejną książką, której akcję wyjątkowo osadzi w Kalifornii. Opowiadać będzie ona o byłym kaskaderze, który przechodzi nawrócenie.
fot. Shane Harvey/FOX
Na pisarstwie jednak nie kończy się artystyczna działalność Davida Duchovnego. W 2015 roku aktor postanowił nagrać płytę. Wraz z muzykami z zespołu Weather stworzył soft-rockowy album Hell or Highwater. Obok piosenki komentującej udział Boba Dylana w reklamie samochodu znajdziemy tam utwory miłosne, oczywiście inspirowane jego własnym życiem. Duchovny wyznał, że postanowił nauczyć się grać na gitarze po tym, jak rozwiódł się z żoną. Opowiedział także co nieco o tym, jak udało mu się utrzymać motywację:
Kupiłem bardzo drogą gitarę, bo wiedziałem, że tylko wtedy będzie mi szkoda na niej nie grać.
Sam jednak przyznaje, gitarowym wirtuozem już raczej nie zostanie. Pomimo szczerych chęci, nie jest w stanie zagrać ulubionych funkowych kawałków z lat 70. Dlatego też, jeśli chodzi o jego własne płyty, jest głównie wokalistą i autorem tekstów piosenek. Po wydaniu drugiego albumu, Every Third Thought, wyruszył w trasę koncertową po USA, Australii, Nowej Zelandii i Europie. W lutym 2019 roku wystąpił nawet w warszawskiej Stodole celem promocji swej muzycznej twórczości. David Duchovny doczekał się również potomstwa. Ze związku z Téą Leoni ma córkę Madelaine West oraz syna Kyda Millera. Jako rodzic zaczął intensywniej zastanawiać się nad kwestiami środowiska i ekologii oraz nad tym, jaką planetę pozostawi dzieciom. W wywiadach coraz częściej uświadamia, jak poważnym zagrożeniem są zmiany klimatyczne. Jest zwolennikiem przejścia na odnawialne źródła energii. Wyznał nawet, że kiedy mieszał w Los Angeles, jeździł samochodem elektrycznym. Aktor mówi też o tym, iż nie popiera działań Donalda Trumpa. Uważa, że jego podeście do ludzkości i środowiska czyni go nieodpowiednim do bycia prezydentem. Zauważył, że odkąd biznesmen został głową państwa, w kraju eskalowała nienawiść i podziały społeczeństwa. Aktor jest natomiast zadowolony z tego, że jego dzieci angażują się w kwestie społeczne. Wyraził swoje zadowolenie z faktu, iż wspierały ruch Black Lives Matter.
Nie wiem, czy dzieci są dumne ze mnie. Ważne, że ja jestem dumny z nich – wyznał w jednym z wywiadów.
Od pewnego czasu jednak znacznie mniej mówi się o dokonaniach filmowych Duchovnego. Ostatnio nieco głośniej zrobiło się o aktorze w 2016 roku przy okazji roli w Erze Wodnika (grał tam detektywa Sama Hodiaka prowadzącego dochodzenie w sprawie sekty Charlesa Masona) oraz dwa lata temu za sprawą 11. sezonu Z Archiwum X. Można więc odnieść wrażenie, że od kilku lat aktor chętniej realizuje się w innych kierunkach niż film. Do pasji, które jeszcze zostały mu do rozwinięcia, należy koszykówka i joga. Może więc wkrótce usłyszymy więcej o praktykowanych przez niego asanach? Jest jednak jeszcze inna opcja. Jakiś czas temu David Duchovny wyznał, że chciałby pracować z P. T. Andersonem. I to chyba właśnie spełnienia tego marzenia najlepiej życzyć mu z okazji sześćdziesiątych urodzin.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj