Gdy gruchnęła wieść, że filmowy Botoks znajdzie swoje przedłużenie w postaci serialu, wielu z nas nie mogło wyjść ze zdziwienia. Pal już licho, jaki mamy odbiór obrazu Patryk Vega – to kolejna z rodzimych produkcji, która z kina trafia na mały ekran. Złożyło się tak, że Polacy nadają ton takiemu podejściu do sprawy; przez lata wędrówka ze srebrnego ekranu do telewizji stała się w naszym kraju ochoczo powtarzanym schematem. Trudno na pierwszy rzut oka rozstrzygnąć, co kryje się za tym modus operandi polskich filmowców. Zwykle, gdy nie wiadomo o co chodzi, rzecz może rozbijać się o pieniądze. Sęk w tym, że nie zawsze tak było – serialowe przedłużenia dzieł kinowych krzepiły serca rodaków bez żadnego odwołania do rozbijania skarbonki. Warto więc przyjrzeć się nieco bliżej, które z produkcji wpisujących się w ten schemat rozpalały umysły rodaków. Jest bowiem zasadnicza różnica między tą kwestią rozpisaną na modłę polską i hollywoodzką – nasi tytani małego i wielkiego ekranu wykorzystują najczęściej ten materiał, który nie zmieścił się w kinowej wersji produkcji.

Ogniem i mieczem

Gdy Jerzy Hoffman brał się za Sienkiewicza, kino najwyraźniej nie starczało. Ostatnia część trylogii mimo kapitalnych wyników w box office niecałe dwa lata po swej premierze w 1999 roku trafiła na mały ekran. Co ciekawe, przyjęcie produkcji telewizyjnej było gorsze niż pierwowzoru.

Stara baśń. Kiedy słońce było bogiem

Dyplomatycznie rzecz ujmując: nie mamy tu do czynienia z opus magnum Hoffmana, ale nic nie stanęło na przeszkodzie, by nawet kiepsko przyjętą produkcję zamienić w złożony z 3 odcinków miniserial. Mimo niepochlebnych opinii opowieść o starosłowiańskich obrzędach nadal nie chce schodzić z ramówki.

Świadek koronny

Sam film o kulisach funkcjonowania polskiej mafii spotkał się z chłodnym przyjęciem. Zdecydowanie lepiej poradziła sobie serialowa wersja w postaci produkcji Odwróceni. Można jednak przypuszczać, czy Odwróceni nie byli jedynie marketingowym wprowadzeniem do serii.

Wiedźmin

Z filmu o Geralcie z Rivii, o której to produkcji większość fanów wolałaby zapomnieć, powstało aż 13 odcinków serialowych. Na szczęście legenda Wiedźmina trwa nadal i lada moment sięgnie po nią Netflix.

Służby specjalne

Dla Patryka Vegi Botoks nie będzie pierwszą przygodą z powiększaniem filmu w obrębie serialu. Dość powiedzieć, że wersja telewizyjna cieszyła się również dobrym przyjęciem – została nawet nominowana do polskich Orłów.

PitBull

Wariant filmowy co prawda zapowiadał już większe wydarzenia na horyzoncie, ale nikt nie spodziewał się chyba, że serial szturmem będzie zdobywał serca i umysły kolejnych fanów. Doczekał się aż trzech sezonów, walnie przyczyniając się do zyskania statusu kultowej produkcji.

Quo vadis

Rok po premierze filmu w 2001 roku na mały ekran trafiła wersja telewizyjna. Interesujące jest to, że niektórzy znaleźli w niej większy sens niż w pierwowzorze – chodzi tu głównie o rozwinięcie i pogłębienie niektórych wątków.

Przedwiośnie

Na początku XXI wieku filmy zamieniające się w seriale powstawały w naszym kraju jak grzyby po deszczu. Przedwiośnie w reżyserii Filip Bajon stało się kolejnym tego typu przedsięwzięciem ekranowym – widzowie zgodnie jednak twierdzili, że za dużo wątków w telewizyjnym wariancie zostało okrojonych z ducha literackiego pierwowzoru.

W pustyni i w puszczy

W tym przypadku nie grano na zwłokę – od momentu premiery filmu do wypuszczenia wersji serialowej minęło tylko nieco ponad pół roku. Wariant telewizyjny był jednak po prostu dziełem kinowym rozbitym na trzy części. Dziś trudno go spotkać w ramówkach.

Noce i dnie

Sam film Jerzy Antczak po dziś dzień uchodzi za jedno z najważniejszych osiągnięć w historii rodzimej kinematografii – dość powiedzieć, że został on nominowany do Oscara w kategorii Najlepszy film nieanglojęzyczny. Wersja serialowa, która trafiła na mały ekran dwa lata po premierze filmu, została podzielona na aż 12 odcinków.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj