12 małp

Terry Gilliam po raz drugi i znowu dystopijna przyszłość. Obraz ma fatalistyczne przesłanie – nic nie jest w stanie zmienić przeszłości. Nieważne, jak bardzo byśmy się starali i jak usilnie walczylibyśmy o lepszy los, nasze przeznaczenie i tak nas dopadnie. Główny bohater jest prześladowany wizjami, których nie rozumie. Gdy odbywa podróż w czasie, okazuje się, że człowiekiem umierającym w jego wizjach jest on sam.

Funny Games

Przerażający film, jeśli odbierzemy go dosłownie. Dość zabawny, gdy spojrzymy na niego w kontekście satyry na permanentną brutalność we współczesnej kulturze. Dwóch chłopaków przemierza sielankowe osiedle pełne letnich rezydencji i morduje przedstawicieli klasy średniej. Młodzieńcy znęcają się nad całymi rodzinami. Torturują nawet małe dzieci. Film jest tak przesiąknięty brutalnością, że trudno go spokojnie oglądać. Finał doskonale wpisuje się w ton całości.

Requiem dla snu

Czworo ludzi ma marzenie. Sara Goldfarb chce wystąpić w telewizji i jeszcze raz poczuć, że żyje. Jej syn Harry stara się osiągnąć sukces w życiu, handlując narkotykami. Wraz ze swoją dziewczyną Marion i przyjacielem Tyronem zaczynają drogę ku przyszłości. Niestety, wybierają ścieżkę na skróty, która prowadzi ich do zatracenia. Każdy z nich kończy tragicznie, a ich marzenia stają się jedynie nic nieznaczącą pieśnią przeszłości.

Omen

Antychryst jest wśród nas i nosi imię Damien. Jeden z najlepszych horrorów w dziejach przedstawia losy dziecka, które ma zgotować ludzkości apokalipsę. Fabuła koncentruje się na ludziach, którzy starają się rozwiązać zagadkę Damiena i powstrzymać go przed zniszczeniem świata. Jak łatwo się domyślić, ponoszą sromotną porażkę, choć w pierwszej części Antychryst dopiero stawia pierwsze kroki na drodze ku apokalipsie.

Mgła

Niewielkie amerykańskie miasteczko zostaje pokryte gęstą mgłą. Co gorsze, coś w niej się znajduje. Coś złego i krwiożerczego. Grupa ludzi ukrywa się przed zagrożeniem w supermarkecie. Mijają kolejne dni, a szans na ratunek nie widać. Ojciec z synem oraz kilkoro innych postanawia w akcie desperacji uciec z supermarketu zaparkowanym nieopodal samochodem. Niestety, w czasie podróży kończy im się paliwo. Wciąż znajdują się we mgle, a w pobliżu rozbrzmiewają złowieszcze skowyty. Nie ma szans na ratunek. Ojciec wyciąga pistolet i zabija wszystkich po kolei (włącznie ze swoim synem). Lepiej umrzeć w ten sposób, niż zostać rozszarpanym przez piekielną bestię. Brakuje mu jednak jednej kuli, żeby strzelić sobie samemu w skroń. Skowyt zbliża się, mgła się rozrzedza, a oczom ojca ukazuje się wojsko pokonujące potworności i niosące ratunek potrzebującym. Gdyby wstrzymał się jeszcze 10 minut przed zabiciem syna, byliby ocaleni. A tak, z jednego koszmaru wkracza w sam środek kolejnego.
Strony:
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj