Film bez happy endu to nie lada wyzwanie dla masowej widowni, która przeważnie chodzi do kina po to, żeby nieco się rozerwać. Widzowie oczekują relaksu i pozytywnych emocji, a tutaj zaskoczenie – ponury koniec, który na dodatek zmusza do myślenia. Pesymistyczne przesłanie wiąże się zazwyczaj z ambitniejszą opowieścią, jednak bardzo często wprowadza oglądających w konsternację. Fani nieszablonowego kina to uwielbiają, miłośnicy szczęśliwych finałów mniej. W poniższym zestawieniu przedstawiamy najciekawsze i najbardziej znane obrazy z niepokojącym zakończeniem. Czy są wśród nich i wasi faworyci?

Filmy, w których zło wygrywa

Avengers: Wojna bez granic

Finał marvelowskiego blockbustera wywoływał ciszę na salach kinowych. Nikt nie spodziewał się, że akurat w takim obrazie zło odniesie zwycięstwo. Nikt nie był przygotowany na niespodziewaną śmierć ukochanych superbohaterów. Thanos zatriumfował i wymazał połowę istnień we wszechświecie. Czy może być bardziej złowieszcze zakończenie? Fakt, że mamy tutaj do czynienia z superprodukcją skonstruowaną pod masową widownię, tylko nadaje sugestywność temu kierunkowi fabularnemu. Koniec gry z 2019 roku oczywiście odwrócił efekt Thanosa, jednak finał Wojny bez granic już na zawsze pozostanie w naszej pamięci jako jeden z najbardziej szokujących momentów w mainstreamowym kinie ostatnich czasów.

Siedem

Seryjny morderca oddaje się w ręce policji, a następnie przekazuje stróżom prawa informacje, gdzie ukryte są ciała kolejnych ofiar. Wraz z dwoma gliniarzami przybywa na miejsce zbrodni. Jest skuty, zabezpieczony i pilnowany przez uzbrojone oddziały policyjne. Mimo to sytuacja zmienia się w przeciągu chwili, wynikiem czego szaleniec odnosi przerażające zwycięstwo. Finał Siedem Davida Finchera to jeden z najbardziej poruszających momentów w historii kina. To dzięki niemu reżyser z impetem wszedł do czołówki hollywoodzkich twórców. W roli "złola" wystąpił tutaj Kevin Spacey. Ten pan pojawia się również w kolejnym obrazie.

Podejrzani

Roger "Verbal" Kint to drobny złodziejaszek i do tego niezbyt lotny. Jest on właśnie przesłuchiwany przez policję w sprawie masakry, która wydarzyła się w jednym z amerykańskich portów. Jako że Kint sprawia wrażenie niezbyt rozgarniętego "chłopka-roztropka", nikt nie traktuje go poważnie. Policjanci nie przypuszczają, że siedzi przed nimi prawdziwy geniusz zbrodni. Król występku, który bez większego trudu wodzi wszystkich za nos. W Verbala wcielił się Kevin Spacey, który za swój występ otrzymał Oscara. Kolejna niepokojąca rola tego aktora. Ewidentnie ma on w sobie coś, co pozwala mu czuć się w podobnych kreacjach jak ryba w wodzie.

Joker

Obraz ten od pierwszych minut jest tak pesymistyczny, że dziwne byłoby w tym przypadku szczęśliwe zakończenie. Cierpiący człowiek, ignorowany i pogardzany przez społeczeństwo popada w szaleństwo. Finał obrazu to paranoiczny krzyk rozpaczy, a zarazem narodziny zła pozbawionego jakichkolwiek hamulców. Niezwykle sugestywna wizja, która spotkała się z wielkim uznaniem zarówno widzów, jak i krytyków.

Midsommar. W biały dzień

Groźna sekta ściąga z Ameryki grupkę młodych studentów, a następnie wrzuca ich w sam środek krwawych obrzędów. Bohaterowie przemieniają się z obserwatorów w ofiary, a tajemnicza społeczność doprowadza swoje rytuały do końca. Midsommar to obraz bardzo nieoczywisty. Jego warstwa fabularna składa się z kilku płaszczyzn, a zakończenie można interpretować wielorako. Niezależnie jak spojrzymy na finał opowieści, nie ma tu mowy o optymistycznej konkluzji.
Strony:
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj