Mars Attacks!” (1996)

Tylko Tim Burton mógł zrobić taki film. Generalnie ogląda się to tak, jakby Ed Wood zmartwychwstał i nakręcił film z największymi gwiazdami Hollywood. Twórcy są w pełni świadomi, że parodiują filmy science fiction klasy B i wychodzi im to znakomicie. To bardzo udany eksperyment i co ważne – śmieszny.[video-browser playlist="737485" suggest=""]

Austin Powers: International Man of Mystery” (1997)

Parodia filmów szpiegowskich, której gwiazdą był Mike Myers w podwójnej roli – niezbyt urodziwego agenta Austina Powersa, któremu piękne kobiety i tak nie mogą się oprzeć oraz Doktora Zło, kreskówkowego złoczyńcy, który chce opanować świat. Dodajmy do tego jeszcze podróże w czasie i mnóstwo popkulturowych nawiązań, a otrzymamy receptę na pomysłową i świeżą komedię, która doczekała się póki co dwóch równie zabawnych sequeli.[video-browser playlist="737486" suggest=""]

Kiler

Znów Czarek Pazura, tym razem w roli, z której jest najbardziej kojarzony. Bogu ducha winny taksówkarz zostaje wzięty za bezwzględnego zabójcę na zlecenie i zostaje wplątany w przezabawną intrygę. Juliusz Machulski w najwyższej formie, masa kultowych tekstów i do tego Jerzy Stuhr (Ryba) i Janusz Rewiński (Siara), którzy sprawiają, że można umrzeć ze śmiechu. W 1999 roku pojawiła się bardzo udana kontynuacja pt. „Kiler-ów 2-óch”.[video-browser playlist="737487" suggest=""]

Men in Black

Zazwyczaj nie służy dobrze filmowi, gdy reżyser po 5 miesiącach zdjęć stwierdza, że zakończenie, która ma lada moment nakręcić mu nie odpowiada. Było trochę przygód za kulisami „Facetów w czerni”, ale wszystko skończyło się dobrze, bo komedia science fiction odniosła sukces komercyjny i bardzo spodobała się widzom i krytykom. Will Smith i Tommy Lee Jones sprawdzili się znakomicie jako agenci tajnej organizacji, która nadzoruje kosmitów przebywających na Ziemi. Do tego wyróżnić należy świetne efekty specjalne, widowiskowe sceny akcji i dużo dobrego humoru.[video-browser playlist="737488" suggest=""]

Vegas Vacation

W  4. części serii „W krzywym zwierciadle” rodzinka Griswoldów znów pojechała na szalone wakacje. Tym razem Clark zabrał najbliższych do Las Vegas, gdzie członkowie familii zaczynają się od siebie coraz bardziej oddalać, przeżywając własne przygody – Miasto Grzechu ma na nich nie najlepszy wpływ. To jeden z tych filmów, któremu krytycy dali w kość, ale widzowie go polubili. I słusznie, to bardzo sympatyczna i zabawna komedia. Jasne, wypada blado choćby na tle „Witaj, Święty Mikołaju”, ale wciąż nie schodzi poniżej pewnego poziomu.[video-browser playlist="737489" suggest=""]

Bean” (1997)

Komedia pomyłek z niesamowitym Rowanem Atkinsonem w roli głównej. To film oparty na brytyjskim sitcomie, choć ewidentnie zamerykanizowany, aby dotrzeć do większej widowni. Niezdarny Jaś Fasola wysłany zostaje do Los Angeles, aby reprezentować tam londyńskie muzeum. Cóż może pójść nie tak… Nie jest to w żadnym wypadku produkcja bez wad, ale sprawdza się świetnie jako lekka rozrywka na wieczór i uzupełnienie serialu, który przecież liczył zaledwie 15 epizodów.[video-browser playlist="737490" suggest=""]

Wag the Dog” (1997)

Genialna satyra polityczna Barry’ego Levinsona, w której najlepszy spin doktor w Waszyngtonie (Robert De Niro) musi odwrócić uwagę opinii publicznej od skandalu obyczajowego z udziałem prezydenta USA. Takie coś może przyćmić tylko wojna. Bohater zatrudnia więc producenta wielkich hollywoodzkich widowisk (Dustin Hoffman), aby ten sfabrykował na planie filmowym interwencję militarną w Albanii. No coś wspaniałego! Tym bardziej w kontekście afery z romansem Billa Clintona oraz całego bałaganu z wojną w Iraku – wydarzeń, które zawładnęły pierwszymi stronami gazet już po premierze obrazu.[video-browser playlist="737491" suggest=""]
Strony:
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj