Najlepsze komiksy 2016 roku [lista aktualizowana]

WYBIERZ MIESIĄC:

STYCZEŃ/LUTY – MARZEC/KWIECIEŃ – MAJ/CZERWIEC - LIPIEC/SIERPIEŃ - WRZESIEŃ/PAŹDZIERNIK - LISTOPAD/GRUDZIEŃ

NAJLEPSZE KOMIKSY - MARZEC

Salambo

Tak oto na polskim rynku pojawia się jeden z ostatnich już wielkich twórców komiksu europejskiego. Przez ostatnie dekady poznaliśmy już dzieła większości wybitnych rysowników, ale jakoś nigdy dotąd nie było po polsku prac Phillippe Druilleta. To nie jest artysta dla wszystkich, ale nie sposób przecenić jego wpływu na dziesiątki młodszych twórców. Jego charakterystyczna kreska była jednym ze wzorów tworzenia komiksów w latach 80. ubiegłego wieku. Z tamtego okresu pochodzi zresztą ten komiks - to inspirowana klasyczną powieścią Flauberta fabuła, którą Druillet przeniósł w daleki kosmos, zmieniając wojny punickie w coś iście fantastycznego.

Źródło: Egmont

Skład główny 2

Pierwszy Skład główny ukazał się po polsku sześć lat temu nakładem innego wydawcy i oczarował fanów komiksu. Historyczno-obyczajowa opowieść o małym sennym kanadyjskim miasteczku, w sumie może nawet wiosce, i życiu jego mieszkańców podporządkowanym rytmowi dorocznych zmian natury. Na drugą porcję (każdy tom to trzy oryginalne albumy) przyszło nam długo czekać, ale było warto. Dalsze losy bohaterów - opowieść zogniskowana wokół jedynego sklepu (tytułowego składu głównego) - to komiks wyśmienity. Nawet wtedy, gdy opuszczamy Notre-Dame-Des-Lacs i wyruszamy dalej w świat.

źródło Ongrys

Y: The Last Man #01-10

Była już przed laty jedna próba polskiego wydania tej świetnej serii, ale wtedy urwało się po kilku tomach. Teraz są znacznie większe szanse, że szybko i sensownie przeczytamy całość. A naprawdę warto. Ygrek to świetna saga SF o świecie, w którym nagle niespodziewanie umierają wszystkie samce. Nie tylko mężczyźni - wszystkie samce. Również każde zwierzę męskiego rodzaju. Nie umarło tylko dwóch: Yorick i jego małpa. Jak to możliwe? Z czasem pewnie się dowiemy - na razie śledzimy przygody tej pary w świecie pełnym kobiet. I to kobiet najróżniejszych - władczych, rozsądnych, tworzących nowe ideologie i religie, próbujących ocalić jak najwięcej ze starego świata. Czy w nowej rzeczywistości jest w ogóle miejsce dla mężczyzny? Nawet jeśli, to tylko jeden mężczyzna.

Źródło: Egmont

NAJLEPSZE KOMIKSY - KWIECIEŃ

Gotham Central, Book 1: In the Line of Duty

Jeden z najlepszych superbohaterskich komiksów praktycznie bez superbohaterów wreszcie zaczął ukazywać się po polsku. Gotham Central to opowieść o policjantach z miasta Batmana. Gdzieś tam po dachach biega gość w pelerynie, łomocze superzłoczyńców a policjanci muszą po tym posprzątać. Ewentualnie rozwikłać te sprawy, które ledwie ocierają się o świat gości z supermocami. Ed Brubaker i Greg Rucka to para wyśmienitych scenarzystów, którzy jak mało kto potrafią się od lat poruszać na ciekawych pograniczach amerykańskiego komiksu. I nie raz (tak jak właśnie przy serii Gotham Central) dostają przy okazji najważniejsze branżowe nagrody - Eisnery i Harveye. To świetny komiksowy kryminał w którym codzienne życie policjantów jest znacznie ciekawsze niż niejedne pelerynowe opowieści.

Źródło: Egmont

Men of Wrath

Zacznijmy od tego. To nie jest lektura dla dzieci. Choć to niewątpliwie komiks wydany oryginalnie przez amerykańskie wydawnictwo Marvel. Ale nie znajdziecie w nim żadnych znanych postaci. To nawet nie ten świat. To po prostu autorska fabuła stworzona przez Jasona Aarona (Scalped Vol. 1: Indian Country) i Rona Garneya, mroczna opowieść o pewnej przeklętej rodzinie. Jeśli lubicie historie o twardzielach to coś dla was. Tyle, że zamiast wymuskanych garniturów, czy wielkomiejskiego hałasu traficie tym razem na prowincję. Taką wiochę, że aż zęby bolą. Choć tu nawet mało kto ma zęby. Bo to twardy świat. Tu mało kto zachowuje życie, jeśli ma coś wartościowego, albo sprzeciwia się lokalnym cwaniaczkom. Bo życie jest tu naprawdę niewiele warte. Sami przeczytajcie.

Źródło: Mucha Comics

Crisis on Infinite Earths

Do tej pory w dwóch kwietniowych tytułach polecaliśmy amerykańskie komiksy, które starały się omijać temat superbohaterów w pelerynach tak teraz w trzecim dostajemy esencję tego gatunku. Ba - to jeden z najważniejszych tytułów w historii tego rodzaju komiksów. To wielka saga z połowy lat osiemdziesiątych, w której występują niemal wszyscy bohaterowie z wydawnictwa DC (i nie tylko) i w którym stają przed największym wyzwaniem w historii. Ten komiks to matka wszystkich współczesnych crossoverów. Po jego lekturze każda inna superbohaterska lektura będzie dla was niezobowiązującym drobiazgiem. Wstyd nie znać.

Źródło: Egmont