Najlepsze polskie seriale wszech czasów

Czterdziestolatek

Czterdziestolatka, w latach swojej świetności, oglądali wszyscy. Starzy, młodzi, nawet dzieci. Serial ten w czasach późnego PRL-u był skarbem narodowym, pozwalającym spojrzeć na naszą szarą rzeczywistość w dość pogodny sposób, bez złośliwości i sarkazmu, charakterystycznego dla twórczości Stanisław Bareja czy Marek Piwowski. Dlatego też Czterdziestolatka akceptowała władza i dlatego też serial ten był tak popularny wśród mas. W tym miejscu warto też wymienić kontynuację produkcji pod tytułem Czterdziestolatek - dwadzieścia lat później, który brał na widelec rzeczywistość III RP.

Wataha

Pierwszy sezon Watahy prezentował zadowalający poziom, drugi to już prawdziwa petarda. Polski serial HBO, oprócz wciągające, kryminalnej opowieści, ma świetne zdjęcia, których domeną są Bieszczady. Dzięki temu Wataha ma niepowtarzalny klimat sprawiający, że momentami czujemy się, jakbyśmy sami wędrowali po górskim szlaku, wśród malowniczych krajobrazów.

Stawka większa niż życie

Nie da się o tym serialu mówić inaczej, niż jak o klasyce polskiej telewizji. Hans Kloss był przecież pierwszym polskim superbohaterem, a Brunner, złoczyńcą z prawdziwego zdarzenia. Mając w głowie liczne emisje i powtórki w TVP, trudno uwierzyć, że serial liczył tylko 18 odcinków.

Janosik

Kolejna wielka klasyka polskiej telewizji. Podczas gdy teraz płacze się po Jacku tonącym na Titanicu lub Peterze Parkerze odchodzącym w ramionach Tony’ego Starka, kiedyś polska widownia łkała, patrząc na scenę egzekucji Janosika. Serial liczył również niewiele odcinków (13 epizodów) i doskonale równoważył elementy przygodowe, historyczne, komediowe i romantyczne.

Ekipa

Serial Agnieszka Holland, emitowany w 2007 roku na Polsacie, będący komentarzem do ówczesnej sytuacji politycznej w Polsce. W naszym kraju źle się dzieje. Rozpoczyna się kryzys rządowy, a na czele państwa staje nowy, jeszcze niedoświadczony polityk. To początek ciekawej 14-odcinkowej opowieści, zrealizowanej sprawną ręką przez Agnieszkę Holland.