Mordercze klowny z kosmosu (1988)

Przyznacie, że już tytuł brzmi zachęcająco? Zawartość w pełni go potwierdza. To nieudane połączenie horroru, SF i komedii. Przynajmniej wygląda to tak, jakby twórcy chcieli połączyć te właśnie gatunki, a w robocie wszystko im się rozsypało. Z dzisiejszej perspektywy wyszło to tylko na dobre, bo mamy z czego się śmiać. No url

Troll 2 (1990)

Jak łatwo się domyślić, już pierwszy Troll był zły, ten zaś zły jest w stopniu niewyobrażalnym. Małe miasteczko pełne goblinów (żeby było jeszcze zabawniej, w tym filmie nie ma nawet żadnego trolla), rodzina na wakacjach, przerażony mały chłopiec i groza, która jest tak żenująca, że nie sposób się bać. Pozostaje tylko radosny rechot podczas seansu. I żeby nie było, że ograniczamy się w tym zestawieniu tylko do filmów z Hollywood i Polski, to jest produkcja włoska. No url

Showgirls (1995)

No dobra. To nie był tani film, ale jest tak zły, że musi znaleźć się na tej liście. Po wielkim sukcesie Nagiego instynktu scenarzysta Joe Eszterhas oraz reżyser Paul Verhoeven dostali wolną rękę i nakręcili sobie swoje mokre sny o seksualno-obyczajowych przygodach młodych roztańczonych dziewczyn w Las Vegas. W tym filmie jest tak dużo seksu, rytmu i nagości, że wielu widzów nie przyjmuje do wiadomości, iż to po prostu złe kino. Jak mówiłem – to kwestia definicji. No url

Serce gór (2004)

Drugi polski tytuł w stawce. Familijne fantasy nakręcone tak źle, że zęby bolą. Opowieść o dzielnych wieśniakach walczących ze złem jest tak pełna patosu i nieudanych scen akcji, że nie sposób tego filmu nie pokochać. Dodatkowo gdzieś w 3/4 zdjęć całkowicie skończył im się budżet i nie mogąc nakręcić reszty, zmieniono koncepcję filmu oraz dodano mu ramę z dziadkiem opowiadającym dzieciom baśń - gdzie brakuje nakręconych scen, tam dziadek dopowiada. Niestety nie mogę znaleźć zwiastuna tego filmu, ale jego fragmenty znajdziecie podczas tej naszej rozmowy o nim, którą nagraliśmy trzy lata temu. No url

Sharknado (2013)

Najnowszy fenomen złego kina i początek serii kontynuowanej do dziś. Rekinado to jeden z wielu absurdalnych filmów katastroficzno-fantastycznych, które od lat powstają na potrzeby kanału Sci fi. I nie tylko jego. Ot, dwóch, trzech w miarę rozpoznawalnych aktorów i jakiś dziki wizualnie pomysł – tu rekiny, które wpadły do trąby powietrznej i atakują ludzi z góry. Nikt w Kalifornii nie jest więc bezpieczny. Pomysł chwycił. Widownia pokochała szaleństwo tej fabuły i film błyskawicznie stał się hitem, mimo że wszyscy zdają sobie sprawę, jak przerażająco złe jest to kino. Odtąd co roku powstaje kolejna część cyklu – teraz będzie już czwarta. No url
Strony:
  • 1
  • 2 (current)
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj