Dobry film grozy musi mieć mądry scenariusz, świetną reżyserię, robiącą wrażenie oprawę graficzną i niezły klimat. Przede wszystkim jednak ma spełniać swoją rolę jako horror. Wygenerowanie strachu, lęku i przerażenia u widza, który widział już prawie wszystko, wcale nie jest prostą sprawą. Czy zgadzacie się, że poniższe obrazy to najstraszniejsze horrory XXI wieku?

Hereditary

Tegoroczny hit kina grozy zaskoczył wszystkich. Miał być zwykły horror o nawiedzeniach, a wyszedł…no właśnie trudno zinterpretować dobitnie tę frapującą fabułę. Jedno jest pewne – Oglądając Hereditary powinniśmy skrupulatnie czytać między wierszami, ponieważ fabuła pełna jest symbolizmów i odniesień. Pod płaszczykiem filmu grozy kryje się bowiem opowieść o bólu, śmierci i niezrozumieniu w rodzinie.

Halloween

Pozwolę sobie tutaj na niewielką prywatę. Byłem na tym filmie dosłownie wczoraj i wciąż jestem zachwycony. Jest to o tyle zaskakujące, bo nie przepadam za slasherami. Halloween z 2018 roku mnie natomiast zauroczył zarówno klimatem, jak i umiejętnie ułożonymi kliszami gatunkowymi. W filmie tym wszystko działa jak należy, a seans nawet przez sekundę się nie nudzi. Tak to się robi, panie i panowie!

Sinister

Niby wszystko jest tutaj schematyczne i szablonowe, ale z pewnych powodów Sinister wyróżnia się na tle współczesnych horrorów. Duży wpływ na to ma z pewnością postać demona, która w odróżnieniu od innych filmów grozy ukazuje nam się w całej okazałości na stosunkowo wczesnym etapie opowieści. Twórcy umiejętnie grają niepokojącą fizjonomią antagonisty, przez co widz długo po zakończeniu seansu nie potrafi wyzbyć się jego wizerunku z głowy.

A Quiet Place

John Krasinski spróbował swoich sił jako reżyser w kinie gatunkowym i trafił w dziesiątkę. Siłą Cichych miejsc jest nietypowa konwencja, w której najmniejszy szept bohaterów może przywołać groźne bestie, mogące rozerwać ich na strzępy. Film jest tak cichy, że podczas seansów kinowych widzowie wcinający popcorn czują olbrzymi dyskomfort, zakłócając atmosferę panującą na sali chrupaniem prażonej kukurydzy.

The Mist

Jedna z najlepszych adaptacji prozy Stephen King. Klaustrofobiczna atmosfera i zło kryjące się we mgle. Film nie tylko straszy potwornościami z innych wymiarów. Dużą rolę odgrywa tu warstwa społeczna. Bohaterowie zostają uwięzieni w supermarkecie, a toczące się na zewnątrz wydarzenia doprowadzają niektórych do szaleństwa. Jak zachowa się grupa w obliczu wielkiego zagrożenia? Film ma również zapadającą w pamięć końcówkę, ubarwioną wspaniałą muzyką zespołu Dead can dance. Ostatnich minut Mgły po prostu nie da się zapomnieć.

The Exorcism of Emily Rose

Hollywood wyeksploatowało całkowicie tak wdzięczny temat dla kina grozy jak nawiedzenie przez demona. Kolejne obrazy tego typu nie były warte funta kłaków, ale na szczęście zdarzały się i perełki. Egzorcyzmy Emily Rose to przewrotny film, ponieważ skupia się na procesie sądowym księdza  oskarżonego o spowodowanie śmierci młodej dziewczyny. W produkcji jest wiele interesujących dialogów, ale też mnóstwo grozy podszytej niepokojącym klimatem.

The Visit

M. Night Shyamalan to artysta, który ma w swojej filmografii i wielkie kity, i spektakularne porażki. Kameralna Wizyta jest ewidentną perełką w jego twórczości. Młode rodzeństwo przybywa do swoich dziadków, których wcześniej nie znało. Staruszkowie wydają się nieco dziwni, a nawet niepokojący. Wkrótce zaczynają dziać się straszne rzeczy, a dzieciaki muszą walczyć o życie. Reszta to poezja horroru.

The Conjuring

Film, który umiejętnie zapoczątkował nowe uniwersum w świecie horroru. Ponownie – nie ma tutaj nic nowatorskiego i odkrywczego, ale z pewnych przyczyn działa wszystko jak należy. Wystarczy umiejętnie ułożyć gatunkowe klocki, aby całość nabrała wyrazu, którego brakuje setkom podobnych horrorów.
Strony:
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj