Majówka 2020 nie zapowiada się zbyt kolorowo. Abstrahując od wiadomych ograniczeń, wszystko wskazuje na to, że pogoda również nas nie rozpieści. Postanowiliśmy zatem ruszyć z odsieczą wszystkim tym, którzy spędzą  czas przed ekranami telewizorów czy komputerów - niezależnie od tego, czy z konieczności, czy z chęci. Poniższa lista zawiera tytuły interesujących i godnych uwagi seriali, które warto nadrobić przez długi weekend. Wszystkie propozycje to produkcje świeże (maksymalnie sprzed trzech lat), których znaczną część zdążylibyście obejrzeć przez tych kilka dni (nie więcej niż trzy sezony i - w większości przypadków - krótkie odcinki). Wszystkie propozycje dostępne są na Netflix, HBO GO lub Amazon Prime Video. Oto one:

After Life

Świetny Ricky Gervais jako osoba zmagająca się z rzeczywistością po utracie bliskiej osoby. Człowiek zrezygnowany, zmęczony i - co najważniejsze - mówiący ludziom wprost, co o nich myśli. Posępna tematyka zmieszana z pierwszorzędnym humorem - historia pogrążonego w żałobie wdowca, która bawi do łez. A przy tym wszystkim angażuje, nie pozostawia obojętnym, pobudza do dyskusji. Drugi sezon niedawno pojawił się na Netflix - oglądajcie!

The Midnight Gospel

Animacja, której forma może nie być atrakcyjna dla wszystkich, zaręczam jednak - warto dać jej szansę. Warstwa wizualna jest tu zaledwie tłem, najważniejsze są bowiem rozmowy głównego bohatera z postaciami, które spotyka - te zaś doskonale sprawdziłyby się nawet w formie podcastu. Psychodeliczna podróż przez dziwaczne animacje, filozoficzne rozmowy na temat narkotyków, śmierci, szczęścia, przemijania. Pozbawione truizmów i frazesów. To tylko osiem odcinków trwających około pół godziny (warto jednak je sobie dawkować). Spróbujcie.

Castlevania

Wciąż przecieramy oczy ze zdumienia - Castlevania już od trzech sezonów stanowi gwarancję świetnej rozrywki. Bohaterowie są interesujący, ich relacje - przekonujące; jest krwawo, brutalnie, mrocznie i odważnie, a całość wygląda i brzmi znakomicie.

Godless

Być może ominął Was ten siedmioodcinkowy miniserial Netflixa - jeśli jednak lubicie westerny, ten specyficzny twór na pewno przypadnie Wam do gustu. Jedna uwaga - nie liczcie na ciągłą, gęstą akcję. W Godless jest świetna, mocna, ale niespiesznie opowiedziana historia. Jest też dużo znakomitych dialogów i doskonałe aktorstwo, zwłaszcza w wykonaniu Jeffa Danielsa. Jest również świetna narracja, pełnokrwiści bohaterowie i mocny finał, czyli zrealizowana z rozmachem scena strzelaniny - ostatecznego starcia. Zamiast narzekać na deficyt dobrych westernów - odpalcie Godless!

The Kominsky Method

Michael Douglas i Alan Arkin w jednym z najlepszych komediowych seriali Netflixa (dwa Złote Globy już wpadły!). Czarny humor (trochę politycznej niepoprawności), egzystencjalne zagwozdki, słodko-gorzkie historie, starcie wieku sędziwego z oporami rzeczywistości. O arcymistrzowskim aktorstwie wspominać chyba nie trzeba?
Strony:
  • 1 (current)
  • 2
  • 3
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj