TikTok, Szkoła i Młodzieżowe Słowo Roku
Reklama na TikToku wcale nie jest łatwa. Choć coraz więcej marek decyduje się na stworzenie oficjalnego konta na tej platformie, to dla wielu marketingowców to wciąż stosunkowo nowe narzędzie, którym nie potrafią się posługiwać. Użytkownicy TikToka to w dużej mierze młodzi ludzie i Gen Z, więc trzeba do nich trafić. A żeby to zrobić, należy rozumieć ich humor i język. Bez tego publikowane materiały będą wyglądać jak losowy generator z kandydatami do Młodzieżowego Słowa Roku albo będą równie przekonujące i autentyczne co przeciętny dialog nastolatków w Szkole. Do tego sama forma krótkich filmików i szybko zmieniające się trendy, na które trzeba błyskawicznie reagować, mogą być wyzwaniem, jeśli materiał promocyjny najpierw musi przejść przez wiele rąk, by zostać zatwierdzony i opublikowany na oficjalnym koncie. W dodatku te wszystkie drużyny marketingowe konkurują nie tylko ze sobą, ale także ze zwykłymi ludźmi. A jeśli nie konkurują, to współegzystują. Jest wiele nieoficjalnych kont, na których są wstawiane fragmenty filmów w kawałkach. Do tego stopnia, że właściwie całą produkcję – a przynajmniej najciekawsze sceny – można obejrzeć w ten sposób, jeśli ma się na to nerwy. Można pewnie powiedzieć, że to piractwo, jednak walka z tym mogłoby być strzałem w stopę. Kiedyś ludzie woleli klikać w różne zestawienia na portalach i blogach, by znaleźć coś ciekawego do obejrzenia, a teraz poznają nowe tytuły, przesuwając palec w górę, gdzieś pomiędzy śmiesznymi kotami a przerobionymi wyznaniami z Reddita.Jak reklamuje się filmy na TikToku?
Sposobów na reklamę filmów i seriali na TikToku jest mnóstwo. Amerykański kanał telewizyjny Freeform publikuje na przykład sceny z popularnych produkcji, takich jak Zakręcony piątek, Złe mamuśki czy Pamiętnik księżniczki. To jednak nie wszystko. Eksperymentuje z innymi formami i proponuje nam zabawę – pierwszy filmik, który zobaczysz na swojej stronie głównej, ma zdecydować o tym, co obejrzysz. Stworzyli też żartobliwy ranking z Hokus Pokus 2. Disney Channel wstawia za to sporo scen ze swoich starych hitów, jak Powodzenia Charlie czy Link not found. Choć takie wstawianie scen z popularnych filmów i seriali czasem się wybije, to przez większość czasu taka taktyka skutkuje niską liczbą wyświetleń, szczególnie w porównaniu z dużą liczbą obserwujących. W dodatku konto nie wyróżnia się na tle innych i nie buduje więzi z odbiorcą. Co więc zrobić, by zdobyć sympatię użytkowników i trochę zachęcić do siebie algorytm?TikTok – dyktator trendów
Trudno znaleźć przepis na skuteczną reklamę na TikToku. Gdybyśmy próbowali taki stworzyć, z pewnością uwzględnilibyśmy dużą aktywność w bieżących trendach, szybkość reagowania i humor. Ważne jest także wyczucie czasu. Netflix, reklamując Stranger Things, wstawiał na przykład krótsze zapowiedzi na TikToku, ponieważ jego użytkownicy są przyzwyczajeni do szybkiego przewijania i mają niski poziom skupienia. Wkraczając na nową platformę, trzeba stworzyć zupełnie nowy plan marketingowy, a nie kopiować stary, co jest kolejnym błędem dużych marek. Kluczem jest także pozwolenie sobie na pewną swobodę i trochę ryzykowne żarty, dzięki którym konto wyda się mniej oficjalne – a nie ma nic bardziej zniechęcającego w dobie kapitalizmu niż reklama.To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓
⇓
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj