"Interes na kółkach"

Jeden z filmów aktorów zwanych Trzema Muszkieterami - Sammo Hunga, Jackiego Chana i Yuena Biao. Hung jest także reżyserem i autorem choreografii razem z Chanem. Fabuła jest ciekawa, trochę wychodząca ponad zwyczajną sztampę, ale zarazem prosta. "Interes na kółkach" to film, w którym przede wszystkim mamy do czynienia z fenomenalnymi walkami. Jedna w szczególności zapisała się w kinie jako ta najlepsza. Otóż pojedynek Jackiego Chana z mistrzem kickboxingu Bennym Urguidezem jest uważany za jedną z najlepszych walk, jakie kiedykolwiek zostały nakręcone. Co tu dużo mówić? Aktorzy dali z siebie wszystko, testując wzajemnie swoje umiejętności. Ten moment w walce, kiedy kopnięcie Urguideza jest tak szybkie, że gasi zapalone świece, to dowód na to, jak często choreografia była improwizowana i realizowana bez żadnych dodatków czy niepotrzebnych cięć. Coś pięknego. [video-browser playlist="659597" suggest=""]

"Na pierwszej linii"

Luźna część serii znanej jako "In the Line of Duty" oraz "Yes Madam". Film reżyseruje legendarny Yuen Woo Ping, który jest także autorem fenomenalnej choreografii walk. W głównej roli występuje Donnie Yen, trzecia obok Jackiego Chana i Jeta Li największa gwiazda kina akcji z Hongkongu. Dzięki Pingowi mamy tutaj niesamowite walki i popis umiejętności na najwyższym poziomie. Charakteryzują się one dynamicznym tempem i widowiskowością, która imponuje po dzień dzisiejszy. Występuje tu też kobieta o niezwykłych umiejętnościach - Cynthia Khan, która zachwyca w scenach walk. Takich twardych bohaterek nie ma obecnie w kinie. Warto obejrzeć dla choreografii Pinga perfekcyjnie zrealizowanej przez aktorów. Zawsze lubię do tego wrócić i podziwiać. [video-browser playlist="754305" suggest=""]

"Huo Yuan Jia" oraz "Legendarna pięść"

Moje ulubione filmy Jeta Li, który jest w nich w najwyższej formie. W obu za świetne walki odpowiada - po raz kolejny - wspominamy w tym artykule Yuen Woo Ping, którego styl sprawia, że ogląda się je zawsze tak samo dobrze. Efektowne, widowiskowe oraz dopracowane w najmniejszym detalu. Oba filmy - w odróżnieniu od wielu przedstawicieli gatunku - mają też fajną fabułę. [video-browser playlist="732930" suggest=""]

"The Raid" oraz "The Raid 2: Berandal"

Najnowsze filmy w zestawieniu są produkcji indonezyjskiej. Tutaj Gareth Evans wziął coś, co zapoczątkowali Tajlandczycy w "Ong Bak" i "Tom Yum Goong", czyli realizację efektownej oraz w miarę realistycznie wyglądającej choreografii, i dokonał ewolucji. Wszystko za sprawą świetnego podejścia do kręcenia scen akcji - stabilizowana kamera z ręki zawsze ustawiana jest tak, że doskonale widzimy walczących, a swobodny montaż pozwala spokojnie przyglądać się ciosom i efektownym momentom. Oba filmy ustanawiają nowe standardy kręcenia scen walk we współczesnym kinie. Całe Hollywood jest pod takim wrażeniem tych dokonań, że często się słyszy w wywiadach słowa "chcę kręcić akcję jak w «Raid»". Warto obejrzeć dla niesamowitych scen akcji. To nie tylko moje ulubione filmy, ale także najlepsze sceny akcji w historii. [video-browser playlist="732943" suggest=""]

"Long xiong hu di"

Na pewnym etapie swojej kariery Jackie Chan chciał zrobić film przygodowy trochę w stylu Indiany Jonesa. Jego "Zbroja boga" to właśnie coś takiego - produkcja napakowana przygodą, odkrywaniem archeologicznych tajemnic i intrygą. Wszystko oczywiście okraszone wspaniałymi scenami akcji autorstwa Chana. Budzi wrażenie i bawi; świetnie się to ogląda za każdym razem. [video-browser playlist="754306" suggest=""]
Strony:
  • 1
  • 2 (current)
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj