Uncharted: Kolekcja Dziedzictwo złodziei to kolejne wydanie kultowej serii, tym razem na PS5. Czy warto w nie zainswestować?
Serii
Uncharted chyba nie trzeba nikomu przedstawiać. Jest to jedna z najbardziej rozpoznawanych marek Sony, która pojawiła się nie tylko na stacjonarnym PlayStation, ale i przenośnych konsolach, a wkrótce też doczeka się
ekranizacji. Przygody Nathana Drake'a bawią nas już od 3 generacji konsol od Niebieskich, tym razem jako
Uncharted: Kolekcja Dziedzictwo Złodziei. To zbiór dwóch odsłon:
Uncharted 4: Kres Złodzieja i
Uncharted: Zaginione Dziedzictwo, będącej samodzielnym dodatkiem. Kolekcja ta jest dostępna do nabycia jako samodzielna produkcja bądź jako ulepszenie, jeśli posiadamy którąś z gier w niej zawartych (WAŻNE! Oferta ulepszenia nie dotyczy kopii
Kresu Złodzieja z PlayStation Plus). Nie będę Was zanudzał zbędną recenzją, gdyż te możecie już u nas znaleźć,
TUTAJ (
Kres) i
TUTAJ (
Dziedzictwo). Zamiast tego przytoczę Wam zmiany, jakie zaszły w tym wydaniu.
Graficznie gry nie różnią się niczym w porównaniu do swoich wersji z PS4, mamy dokładnie te same tekstury, cieniowanie i wszystko inne. Różnica natomiast jest w płynności. W nowym wydaniu mamy dostępne 3 tryby - 4K/30FPS, 1440P/60FPS i 1080P/120FPS. Jest to naprawdę mocno zauważalne, gra nigdy wcześniej nie działała tak płynnie, jeszcze bardziej zwiększając doznania z rozgrywki. Nie można też przejść obojętnie wobec obsługi DualSense. Już przy testach konsoli pisałem o tym, jak cudowny jest to kontroler, jeśli dobrze wykorzysta się jego potencjał, i tutaj mamy właśnie z czymś takim do czynienia. Począwszy od adaptacyjnych spustów, przez haptyczny feedback, dzięki któremu czujemy każdy kamień na drodze podczas jazdy, nie wspominając już o wysiłku naszych bohaterów.
Podsumowując, jeśli jesteście nowymi graczami, koniecznie sięgnijcie po
Kolekcję. Nie dość, że dostajecie dwie świetne gry w cenie jednej, to jeszcze w najlepszym możliwym wydaniu. Jeśli posiadacie
Uncharted 4: Kres Złodzieja lub
Zaginione Dziedzictwo to również świetna okazja do niedrogiego uzupełnienia kolekcji. Natomiast ci z Was, którzy chcą wyłącznie pakiet ulepszający, powinni się zastanowić, czy więcej klatek na sekundę i obsługa DualSense jest warta tych kilkudziesięciu złotych. Moim zdaniem tak, ale jest to zdecydowanie kwestia indywidualna.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓
⇓
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h