First Man to nowy film Damiena Chazelle, twórcy La La Land. Historia skupia się na Neilu Armstrongu, który był pierwszym człowiekiem na Księżycu. W roli głównej występuje Ryan Gosling. Film zadebiutował w Stanach Zjednoczonych, jednak nie osiągnął spektakularnych wyników w box office. Mało tego - nie przekroczył nawet założonego progu w weekend otwarcia. Prognozowano, że Pierwszy człowiek zarobi 20 mln dolarów, tymczasem przez pierwszy weekend wyświetlania ma na koncie zaledwie 16.5 mln dolarów. Jest to z pewnością debiut poniżej oczekiwań - wytwórnia Universal zdecydowała się skomentować sprawę, podkreślając, że wciąż ma duże nadzieje wobec produkcji.
Widzowie, krytycy i ci, którzy przyznają nagrody, będą mówić o Pierwszym człowieku przez kolejne miesiące, aż do nowego roku. Przewidujemy, że Pierwszy człowiek będzie miał bardzo długą i udaną drogę przez krajowe box office, bo zdecydowanie na to zasługuje.
Film zbiera pozytywne recenzje od widzów i krytyków, w związku z czym twórcy i studio liczą na to, że przyciągnie do kin wszystkich zainteresowanych. Pomocny w tym może być też nadchodzący sezon nagród i nominacji, do których Pierwszy człowiek również startuje. Film jest już wyświetlany na ekranach polskich kin.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj