Spider-Man był częścią MCU przez kilka lat, gdy Disney i Sony podpisali umowę bez precedensu o współpracy. Jednak gdy po sukcesie filmu Spider-Man: Daleko od domu Disney chciał renegocjować umowę, żądając większego procentu z wpływów, wszystko rozpadło się jak domek z kart. Wielu fanów wierzyło, że to kwestia czasu i ostatecznie obie strony się dogadają, ponieważ jest to dobre dla wszystkich. Po raz kolejny dostajemy klarowny przekaz: to koniec. Tony Vinciquerra, CEO studia Sony Pictures w rozmowie z Variety skomentował sytuację. Według niego na razie drzwi do rozmów są zamknięte. Podkreśla on, że nie ma żadnego konfliktu ani żalu na linii Sony z Marvelem. Czy coś się może zmienić? Na to Vinciquerra odpowiada tylko słowami: życie jest długie. Dziennikarze Variety interpretują słowa tak, że w dalekiej przyszłości może coś się zmieni. Prezes Sony Pictures jest świadomy burzy wśród widzów i choć otwarcie nie komentuje, co o tym myśli, stwierdził, że tygodnie w  Sony były dla nich bardzo interesujące.  Jego zdaniem też Kevin Feige nie był  jedynym człowiekiem, który pracował przy Spider-Manie:
- Mieliśmy świetną passę z Feigem przy filmach o Spider-Manie. Staraliśmy się znaleźć kompromis... Ludzie z Marvela są świetni i bardzo ich szanujemy, ale jednocześnie po naszej stronie też mamy kapitalnych ludzi. Kevin nie wykonywał całej pracy w pojedynkę.
Szef Sony uważa, że Spider-Man poradzi sobie we własnym uniwersum poza MCU. Mają w planach Venoma 2, Morbiusa oraz pięć lub sześć seriali osadzonych w świecie Spider-Mana. Jego zdaniem przykładami na to, że poradzą sobie bez Marvela, jest nagrodzona Oscarem animacja Spider-Man Uniwersum oraz serial The Boys, który współtworzyli z Amazonem. Zapowiada też spotkania Pajączka z postaciami z ich uniwersum, ale nie sprecyzował, czy chodzi o Venoma. Odniósł się do spekulacji, że może Disney będzie chciał kupić Sony Pictures. Ma na to jedną odpowiedź: Sony nie jest na sprzedaż. Tom Holland udzielił też nowego komentarza magazynowi GQ:
- Nie wstydzę się podkreślać, jak niesamowite były ostatnie lata z Marvelem. Pod wieloma względami przeżyłem najlepsze chwile w życiu i spełniłem swoje aktorskie marzenia. Sony też było dla mnie dobre, a globalny sukces filmu Spider-Man: Daleko od domu jest dowodem ich wsparcia, umiejętności i poświęcenia. Dziedzictwo i przyszłość Pajączka leżą w bezpiecznych rękach Sony. Mogę jedynie być wdzięczny za wszystko.  Za to, że po drodze poznałem przyjaciół na całe życie
.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj