Filmy i aktorzy bez Oscarów. Największe pominięcia w historii

Martin Scorsese

Taxi Driver to jeden z najlepiej ocenianych filmów Martin Scorsese, tymczasem reżyser nie doczekał się nominacji ze strony Amerykańskiej Akademii Filmowej. Sam film i owszem – historia weterana wojennego, który zostaje kierowcą taksówki, startowała w wyścigu o statuetkę za najlepszy film, muzykę, aktora oraz aktorkę drugoplanową. Scorsese w swojej karierze był siedmiokrotnie nominowany do Oscara, jednak dziwnym trafem w przypadku tego filmu nominacji zabrakło. Szkoda.

fot. materiały prasowe

Do the Right Thing

Tragikomedia z lat 80. w reżyserii Spike Lee została bardzo ciepło przyjęta przez krytyków i fanów. Fabuła dotyczy mieszkańców czarnego getta i ich relacji z przedstawicielami innych kultur w mieście. Produkcja brała udział w wyścigu po Złoty Glob, Złotą Palmę… ale nie po Oscara. Nominacji doczekał się tylko scenariusz oraz aktor drugoplanowy Danny Aiello. W świetle rozgłosu filmu, wielu fanów uznaje to za lekceważenie ze strony Akademii.

Gene Kelly

Jeden z najbardziej znanych klasyków kina lat 50. i przy tym czołowy przedstawiciel gatunku musicali również nie doczekał się nominacji do Oscara – Singin' in the Rain nominowano tylko w kategorii muzyka oraz z uwagi na rolę aktorki drugoplanowej, Jean Hagen, która świetnie wykreowała postać Liny Lamont. Niemniej jednak ani scenariusz ani sam film nie zostały dostrzeżone przez Akademię, co dziś uznawane jest za jedno z największych niedopatrzeń w całej historii Oscarów. Najgłośniej mówi się o pominięciu nominacji dla Gene Kelly, który nie tylko zagrał główną rolę Dona Lockwooda, ale również wyreżyserował cały film. Kelly został nagrodzony Oscarem Specjalnym w 1952 roku.

David Oyelowo

Biograficzna produkcja o Martinie Lutherze Kingu to jedna z najgłośniejszych premier 2014 roku. Niestety reżyserka Ava DuVernay nie została choćby nominowana do statuetki, podobnie zresztą jak odtwórca głównej roli, David Oyelowo. Dziś uważa się, że ta konkretna produkcja jest największym sukcesem w karierze obojga, jednak Akademia widocznie nie odniosła podobnego wrażenia. Koniec końców, Selma wyszła z gali rozdania nagród z jedną statuetką – za najlepszą piosenkę.

Bette Davis

Bette Davis to jedna z najbardziej charyzmatycznych aktorek Złotej Ery Hollywood, która ma na swoim koncie dwie statuetki Oscara. Zanim jednak je otrzymała, wystąpiła w jednej szczególnie ważnej roli, która - jak można się domyślić - nie została doceniona przez Akademę. Mowa o produkcji W niewoli uczuć w reżyserii Johna Cromwella - to właśnie od tego filmu rozpoczęła się wielka kariera aktorki. Rola kelnerki-analfabetki, która nie jest w stanie zbudować solidnego związku, uznawana jest za przejaw najwyższego kunsztu Davis. W momencie, w którym jej nazwisko nie dołączyło do listy nominowanych w 1935 roku, fani podnieśli krzyk sprzeciwu. Akademia zdecydowała się dopisać aktorkę do listy, co zostało zapamiętane jako jedna z najbardziej nietaktownych sytuacji w historii Oscarów.

Steven Spielberg

Jaws Stevena Spielberga zrobiły prawdziwą furorę w kinie lat 70. - oto przez ekrany przepływa monstrualnych rozmiarów rekin, a towarzysząca mu niepokojąca muzyka na stałe zapisuje się w głowach widzów. Dziś film nazywany jest pierwszym blockbusterem w historii kina – przyciągnął do siebie całe tłumy i jako pierwszy zarobił przeszło 100 mln dolarów w box office. I choć Akademia doceniła Szczęki w kategoriach montaż, dźwięk, czy muzyka, sam Steven Spielberg został zignorowany przy ogłaszaniu nominacji. Film o rekinie był jednym z pierwszych pełnych metraży młodego Spielberga i jak na tamte lata osiągnął ogromny sukces. W związku z tym pominięcie reżysera wśród nominowanych uderza ze zdwojoną siłą.

fot. materiały prasowe