Oto nasz zestaw:

Kamil Śmiałkowski – magnetyczny zegarek

Lubię w Bondach tzw. jazdę obowiązkową – czyli to, co pojawia się w każdym filmie: drink, powiedzonko, gadżety Q, M, Moneypenny, dziewczyny. A jeszcze bardziej lubię combo – gdy te motywy łączą się w jednej sekwencji. Pewnie dlatego uwielbiam scenę, w której nie dość, że pojawiają się Q i Moneypenny, to jeszcze Bond swój najnowszy gadżet od Q wykorzystuje do rozebrania dziewczyny. To z Live and Let Die:

[video-browser playlist="758201" suggest=""]

Marcin Zwierzchowski – spotkanie z Vesper

Bo Casino Royale to najlepszy współczesny film z Bondem, bo postać Vesper i relacja z nią dla mnie ożywiła Agenta Jej królewskiej Mości. Wreszcie: bo to Eva Green. Takie powinny być dziewczyny Bonda - nie tylko piękne, ale też intrygujące, silne, będące dla niego wyzwaniem, a nie kolejnym podbojem. [video-browser playlist="758202" suggest=""]

Jakub Ćwiek – mam trzy

Sceny z Bonda, nazwijmy to ulubione, mam trzy i nie umiem się zdecydować, którą wybrać. Pierwsza - tu z pewnością nie będę oryginalny - to oczywiście "something to put on", czyli krótki instruktaż, jak być uroczo bezczelnym po szkocku. Pamiętacie, prawda? Scena z bucikami i wanną w Thunderball. [video-browser playlist="758203" suggest=""] Druga scena to ostatnia z Żyj i pozwól umrzeć. Baron Samedi śmiejący się na pociągu był dla mnie jednym z impulsów do zainteresowania się voodoo. [video-browser playlist="758204" suggest=""] Wreszcie scena trzecia to już Craig. Najlepsze ogranie tekstu z Martini pada w Casino Royale i nie dam sobie nigdy wmówić nic innego. Miód. Nie mieszany. [video-browser playlist="758205" suggest=""]

Oskar Rogowski ma podobne zdanie

Ode mnie Casino Royale z nawiązaniem do klasycznego "wstrząśnięte, nie zmieszane". Bond Daniela Craiga ma zdecydowanie inne podejście do tematu niż jego poprzednicy.

Marcin Rączka – Vesper na drodze

To, co w Bondzie uwielbiam, to sceny akcji. Nawet takie z pozoru zwyczajne, jak pościg samochodowy, przy okazji udanie reklamujący markę Aston Martin. Pamiętam, że scena ta znajdowała się nawet w zwiastunie Casino Royale, ale i tak robiła niesamowite wrażenie. Szkoda tylko, że samochód skończył tak marnie, ale dzięki temu Vesper i Eva Green mogła zachwycać aż do ostatnich minut filmu. [video-browser playlist="758206" suggest=""]  
 
Źródło: materiały prasowe
Spectre, czyli najnowsza odsłona przygód Jamesa Bonda, już od 6 listopada w kinach.
Strony:
  • 1 (current)
  • 2
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj