Ed Wood (1994)

Kolejna wielka rola we wspólnym przedsięwzięciu Burtona i Deppa. Stworzyli tu biografię niezapomnianego najgorszego reżysera w historii kina. Ed Wood był tak zły, że nie sposób tego wyrazić, a równocześnie kochał kino. I nie tylko kino - również pewien rodzaj sweterków. Wszystko to pięknie tu opowiedziano. No url

Don Juan DeMarco (1994)

Kolejny wielki film. Wielki nie tylko ze względu na rolę Deppa. Sam musisz, widzu, zdecydować, czy to naprawdę współczesne wcielenie Don Juana czy chory psychicznie, ale również z powodu spotkania tytanów kina – oto już wielka (i wciąż rosnąca) gwiazda Johnny Depp i geniusz ekranu Marlon Brando. Ich wspólne sceny to prawdziwe mistrzostwo! No url

Dead Man (1995)

I kolejne ciekawe zestawienie. Nadzwyczaj ekscentryczny reżyser – Jim Jarmusch, gatunek, który kojarzy nam się z czymś absolutnie odmiennym – western, i Depp w roli, która nawet nazywa się tak, jakby była z zupełnie innej bajki – William Blake. No url

Sleepy Hollow (1999)

Kolejne lata i kolejne role Deppa to w sumie kolejne wariacje na wrażliwego i/lub ekscentrycznego gościa niepasującego do rzeczywistości, w której przyszło mu żyć. Raz to wychodzi lepiej, raz gorzej, a im lepszy film i wyrazistsza opowieść, tym bardziej to dziś pamiętamy. Tak jak chociażby w kolejnym wspólnym filmie Deppa i Burtona na podstawie słynnej wiktoriańskiej opowieści. No url

From Hell (2001)

Z czasem Depp stał się specjalistą od wiktoriańskich klimatów. W tym kostiumie naprawdę dobrze się sprawdzał – tak jak tu, w ekranizacji komiksu o śledztwie w sprawie Kuby Rozpruwacza. Oczywiście Depp nie grał Kuby, tylko ścigającego go inspektora Abberline'a. No url
Strony:
  • 1
  • 2 (current)
  • 3
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj