Co roku wraz z końcem maja osobami oglądającymi seriale zaczynają miotać sprzeczne uczucia. Po kilku miesiącach czekania w końcu wyemitowane zostają finały ulubionych seriali. Tajemnice zostają rozwiązane, wątki zakończone, oczekiwania spełnione. Tuż po tym jednak przychodzi moment pustki – na kolejne odcinki (jeśli dana produkcja będzie w ogóle kontynuowana) trzeba czekać aż do września. Jakich tytułów zaś będziemy wypatrywać najbardziej? Które były najlepsze? Od początku czerwca zeszłego roku przez ekrany telewizorów przewinęła się ogromna liczba produkcji, zarówno tych powracających, jak i dopiero debiutujących. Spośród nich wszystkich zdecydowaliśmy się wybrać siedem pozycji, które w naszej opinii były w minionym sezonie po prostu najlepsze:
1. Breaking Bad (czytaj uzasadnienie)
2. True Detective (czytaj uzasadnienie)
3. Fargo (czytaj uzasadnienie)
4. Hannibal (czytaj uzasadnienie)
5. Gra o tron (czytaj uzasadnienie)
6. Person of Interest (czytaj uzasadnienie)
7. The Good Wife (czytaj uzasadnienie)
To oczywiście nie wszystkie seriale, które w redakcji są oglądane (wręcz przeciwnie – to zaledwie drobniutki wycinek całości), i na pewno nie wszystkie, które chcielibyśmy polecić. Wszelkie rankingi mają jednak to do siebie, że czegoś zawsze w nich "zabraknie", a coś będzie na "niewłaściwym" miejscu. Powyższe siedem miejsc prezentowanych przez ostatni tydzień na portalu to uśredniony gust poszczególnych redaktorów. Wszyscy podpisujemy się obiema rękami pod każdym tytułem z tej listy, choć z drugiej strony każdy z głosujących chętnie by coś dodał i pozmieniał. Nie ma znaczenia, czy ranking zawiera siedem, dziesięć, piętnaście czy dwadzieścia tytułów – zawsze coś wartego uwagi by się nie zmieściło. Co znalazło się zatem w tym roku poza naszą top listą?
O ile nie było wątpliwości, że walka o wygraną rozegra się między Breaking Bad, Detektywem i Fargo, tak o miejsca poza podium boje toczyło co najmniej kilkanaście seriali. Niewiele brakowało, by znalazły się na nich Silicon Valley i Brooklyn 9-9, czyli dwie komedie, których pierwsze sezony nas zachwyciły i – przede wszystkim – bawiły do łez. Serial HBO to rewelacyjny obraz życia geeków, jakiego do tej pory nie znaliśmy, a sitcom ze stacji FOX przypomniał, że komedia nie musi dziać się wyłącznie w domu i opowiadać o losach rodziny lub przyjaciół. Zastanawialiśmy się nawet, czy nie rozszerzyć rankingu do większej liczby lub go zmanipulować – ostatecznie jednak uznaliśmy, że byłoby to nie fair, bo przecież te seriale zebrały zwyczajnie mniej głosów. Poza tym nie potrafiliśmy wskazać żadnego tytułu z siódemki, którego nie powinno na niej być.
Największymi przegranymi naszego tegorocznego plebiscytu na najlepsze seriale sezonu 2013/2014 wydają się być za to Sherlock i House of Cards. Obydwie pozycje znalazły się również tuż poza finałową listą, ale – w przeciwieństwie do wspomnianych komedii – tu nie mieliśmy żadnych wątpliwości i chęci zmian. Zarówno serial BBC, jak i produkcja Netflixa powróciły z nieco gorszymi seriami niż wcześniejsze. To wciąż świetne seriale w ostatecznym rozrachunku, ale niestety starcie Sherlocka Holmesa z Charlesem Augustusem Magnussenem i walka Franka Underwooda z Garrettem Walkerem nie były tak porywające jak Purpurowe Gody w Westeros, konfrontacja Hannibala Lectera z Willem Grahamem czy obfitujący w szereg szokujących wydarzeń rok Alicii Florrick.
Podobna sytuacja ma miejsce z zeszłorocznym zwycięzcą, czyli Homeland. Trzecia seria produkcji Showtime, choć trzymała w napięciu do ostatniego odcinka, nie może równać się z doskonałymi poprzednimi dwoma sezonami. Nasz ranking jest siłą rzeczy ograniczony, a jeśli serial nie przeżywa właśnie swojego jakościowego szczytu, prawdopodobnie znajdzie się dziesięć innych, które chętnie zajmą jego pozycję. Zresztą i to nie jest gwarancją sukcesu, bo choć chcieliśmy w finałowej siódemce zobaczyć Masters of Sex, Synów Anarchii, Newsroom i The Killing, dla żadnego z nich ostatecznie nie znalazło się miejsce.
Jak Wy oceniacie ten miniony sezon? Jakiego serialu zabrakło na naszej liście, a jaki znalazł się na niej niepotrzebnie?