Opowieści science fiction nieraz stawiają ważne, filozoficzne pytania odnośnie człowieka, świata i nauki, gatunek ten może więc poszczycić się znakomitymi i nagradzanymi dziełami. Wiele z nich to kamienie milowe w historii kina - zarówno pod względem wizualnym, jak i fabularnym. Oto kilkanaście najbardziej przełomowych filmów science fiction.

Alien (1979)

Obcy to jeden z najoryginalniejszych filmów SF, a zarazem jeden z najbardziej ikonicznych i najstraszniejszych horrorów. Jest również obrazem, który otworzył drzwi do kariery filmowej Ridleyowi Scottowi oraz odtwórczyni głównej roli – Sigourney Weaver. Już niemal 40-letnia produkcja nawet dziś wygląda świetnie, nic dziwnego więc, że otrzymała Oscara za efekty specjalne. Biorąc pod uwagę fakt, że tylko dwa lata wcześniej ukazała się Nowa nadzieja, która wstrząsnęła kinem i ustawiła bardzo wysoko poprzeczkę pod względem efektów wizualnych, nagroda dla Obcego w tej kategorii imponuje nawet bardziej. Film Scotta oczarowuje i przeraża klaustrofobiczną atmosferą Nostromo, na pokładzie którego poluje stwór będący niemal idealną maszyną do zabijania.

2001: A Space Odyssey (1968)

Arcydzieło Stanleya Kubricka to film o przerażającej i przytłaczającej tajemniczości wszechświata, a także o ludziach i ich przeznaczeniu w dziejach. Ten przełomowy pod względem wizualnym obraz, który otrzymał Oscara za efekty specjalne, jest także dziełem o wielkiej treści podejmującej tę najważniejszą i najbardziej pierwotną, egzystencjalną problematykę. Film w sposób dobitny porusza również temat niebezpieczeństwa związanego ze sztuczną inteligencją. Dla wielu widzów pozbawiony emocji komputer HAL 9000 to jeden z najbardziej przerażających antagonistów w kinie. 2001: Odyseja kosmiczna jest filmem trudnym w odbiorze, do dziś skłaniającym do analizy i interpretacji. To właśnie specyficzny styl Kubricka i ulotne, nieokreślone przesłanie zapisały to dzieło na kartach historii kina.

TRON (1982)

Obraz nakręcony przez Stevena Lisbergera na podstawie własnego scenariusza był filmem przede wszystkim nowatorskim. Opowiada o hakerze przeniesionym do przestrzeni wirtualnej komputera, która w wielu aspektach jest podobna do naszej cywilizacji. To właśnie te podobieństwa między światem wirtualnym i rzeczywistym są tematem przewodnim filmu. Efekty komputerowe w Tronie dzisiaj już nie robią takiego wrażenia, lecz trzeba pamiętać, że na początku lat 80. były przełomowe. Warto też wspomnieć pewien ironiczny fakt z nimi związany: film nie został nominowany do Oscara, ponieważ Akademia uznała, iż efekty wygenerowane komputerowo przeważają do tego stopnia, że nie zasługuje on na nagrodę. Gdyby tylko wiedzieli, że CGI stanie się podstawą produkcji SF w nadchodzących dekadach…

Back to the Future (1985)

Absolutny klasyk kina lat 80., będący jednym z najlepszych filmów przygodowych, a zarazem najbardziej nowatorskich filmów fantastycznonaukowych. Ciekawe, że pomimo lekkiego klimatu traktuje wątki naukowe z dbałością o szczegóły. Oczywiście w Powrocie do przyszłości dominują elementy fantastyczne i komediowe, jednak twórcy z polotem zrealizowali bardzo spójny scenariusz. Dodajmy do tego niedających się zapomnieć, sympatycznych bohaterów oraz widowiskowe efekty - nic dziwnego, że film wszedł do kanonu popkultury i zachwyca nawet dzisiejsze pokolenia. Perypetie skaczących w czasie bohaterów zostały świetnie i efektownie zrealizowane także w sequelach.

Terminator 2: Judgment Day (1991)

Już pierwszy Terminator (z 1984 roku) był przełomowy, lecz dopiero Dzień sądu stał się wielkim skokiem naprzód nie tylko dla marki, ale właściwie całego gatunku science fiction. Kultowy sequel, nakręcony - podobnie jak poprzednik - przez James Camerona, uchodzi za zdecydowanie najlepszą część tej sagi. Nie bez powodu – scenariusz jest znakomity, akcja intensywna, a efekty i charakteryzacja zostały nagrodzone Oscarami. Arnold Schwarzenegger ponownie wciela się w cyborga T-800, lecz tym razem jego zadaniem jest ochrona ludzi. Jego kreacja to jeden z najoryginalniejszych i najzabawniejszych protagonistów w historii filmu. W buty złoczyńcy natomiast wszedł Robert Patrick, którego niewzruszona, złowroga twarz, jaką nadał T-1000, uczyniła zeń postać równie kultową co pierwszy terminator. Efekty wizualne do dziś praktycznie się nie postarzały, a w 1991 roku były wręcz niewiarygodne. Terminator 2 to piękny przykład kina rozrywkowego z przesłaniem, dotyka bowiem kwestii niebezpieczeństw związanych z technologią, szczególnie komputeryzacją i robotyzacją.

Avatar (2009)

James Cameron kocha nowatorstwo wizualne, co udowodnił po raz kolejny w wielkim stylu filmem Avatar. O ile nie można mówić w tym przypadku o wyróżniającym się scenariuszu, to trzeba przyznać, że ta kosmiczna baśń jest jednym z najbardziej olśniewających i dopracowanych wizualnie filmów w historii. Nie sposób nie pochwalić szczegółowości konceptu i niesamowitego wykonania flory oraz fauny księżyca Pandory. Pod względem treści Avatar nie jest jednak mierny – wątki neurobiologii są naprawdę ciekawe, do tego film porusza problematykę wykorzystywania dóbr nauki przez korporacje. Cameron, czekając na zadowalające go możliwości technologii filmowej, latami dopracowywał swoją wizję. Opłaciło się – dziś Avatar zajmuje drugie miejsce w rankingu najbardziej kasowych filmów w dziejach. Do tego właśnie on spopularyzował 3D w kinach na całym świecie.

RoboCop (1987)

Twórcy filmów SF chętnie sięgają po tematykę wojen maszyn z ludźmi i pod tym względem RoboCop się wyróżnia, ponieważ opowiada o konflikcie wewnętrznym maszyny z człowiekiem. Film o zmasakrowanym policjancie przywróconym do „życia” jako maszyna stawia pytanie o granice moralności w nauce i siły żywego człowieka, zwyciężającej poniżającą go maszynerię. RoboCop Paula Verhoevena to film skrajnie brutalny, o bardzo ciężkim klimacie, bez ogródek ukazujący brudną, pełną przestępczości amerykańską metropolię. Ten klasyk kina science fiction został nagrodzony Saturnami w kategoriach efektów specjalnych i charakteryzacji. W pełni zasłużenie, ponieważ twarz Murphy’ego „uwięziona” w metalowym ciele do dzisiaj stanowi wstrząsający widok.

Metropolis (1927)

Odważna i przełomowa wizja zrealizowana przez Fritza Langa okazała się niestety finansową klapą, jednak dziś stanowi jeden z najstarszych klasyków kina SF. Metropolis jest opowieścią polegającą przede wszystkim na obrazie i dualistycznej symbolice. Opowiada o dystopicznym świecie przyszłości, w którym istnieje podział na dwie klasy: myślicieli żyjących w luksusowych wieżach i robotników zepchniętych do podziemia. Przedstawiciel tej pierwszej społeczności postanawia zejść do szarej masy „wykonawców” żyjących poniżej, tam natomiast niespodziewanie zakochuje się w pewnej kobiecie. Zdanie z plakatu zawiera główne przesłanie Metropolis - "Między umysłem i rękoma pośredniczy serce". „Prostota jest szczytem wyrafinowania”, a film Langa właśnie to reprezentuje. To sugestywny obraz, operujący kontrastami, ze znakomitą futurystyczną scenografią.
Strony:
  • 1 (current)
  • 2
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj