TOP 10: Ranking filmów z serii X-Men. Który jest najgorszy, a który najlepszy?

Od tego momentu zaczynają się dobre lub bardzo dobre produkcje i bez wątpienia film Matthew Vaughna taki jest. Nie tylko sprawnie pokazano nam wydarzenia sprzed pierwszego filmu o mutantach, ale także osadzono akcję w okresie wojny i rzeczywistych wydarzeń. Dostaliśmy kilka świetnych scen akcji oraz bardzo dobrze odegrane role Xaviera i Magneto, gdzie udało się ciekawie zobrazować początek ich relacji oraz różnice ideowe. Na plus zasługuje też świetna ścieżka dźwiękowa. W pewnym sensie filmowy fenomen, który osiągnął olbrzymi sukces bez wielkiego budżetu i wsparcia studia. Mamy tutaj także do czynienia z produkcją z gatunku superhero, ale z kategorią wiekową R., która z zasady nie przynosi takich zysków jak filmy dostępne także dla dzieci. Udało się jednak rozbić bank i stworzyć bardzo udane dzieło z niezwykle atrakcyjnym bohaterem łamiącym czwartą ścianę i odwołującym się do popkultury. Deadpool wprowadza coś świeżego i nowego do filmów superbohaterskich. Film, który to wszystko zapoczątkował. Bryan Singer bardzo dobrze wprowadził mutantów do świadomości globalnego widza, który zapewne nigdy nie trzymał w rękach komiksu. To był też ten moment, w którym kino superbohaterskie przechodziło rewolucję i zmieniało się podejście, nie tylko ich postrzeganie, ale także realizowanie. Zaprzestano więc wsadzania bohaterów w kolorowe lateksowe stroje i zmuszać do głupkowatych pojedynków, które ważą losy świata. Tego ostatniego oczywiście nie brakowało, ale dużo czasu poświęcono też tematowi rasy i odrzucenia społecznego, a także udało się w tym wszystkim zamieścić wiele dobrej rozrywki znanej z komiksów o tej grupie bohaterów. Bardzo ryzykowne przedsięwzięcie Bryana Singera, który zdecydował się na podróże w czasie i połączenie obu wersji czasowych. Nie obyło się bez kilku wpadek, ale w ogólnym rozrachunku udało się nie tylko zmazać plamy po poprzednich produkcjach, ale też opowiedzieć bardzo emocjonującą i widowiskową historię. Kawał świetnego kina o superbohaterach i grupie X-Men. Filmowe pożegnanie najważniejszego bohatera dla filmów z serii X-Men. Hugh Jackman po tylu latach miał odstawić szpony z adamantium i zakończyć swoją przygodę z Wolverinem. Dobrze byłoby zrobić to udanym filmem, ale dwie poprzednie produkcje, a także X-Men: Apocalypse, nie napawały optymizmem. Ostatecznie jednak udało się stworzyć niezwykle krwawy i brutalny film o Loganie, który jest też emocjonującym i wzruszającym zakończeniem pewnej epoki. To właśnie niejako Hugh Jackman kreował kino superbohaterskie, będąc dominującym bohaterem w większości produkcji o X-Men i zaliczając swoje krótkie występy w każdym z filmów. To też przede wszystkim świetny film, który został doceniony nawet na tegorocznej gali rozdania Oscarów i dostał nominację w kategorii Najlepszy scenariusz adaptowany. Dla kina superbohaterskiego to rzadkość, a sama nominacja jak najbardziej zasłużona. Mimo wielu udanych produkcji wymienionych wcześniej, to właśnie ten film zasługuje na miano najlepszego. To jeden z tych przykładów idealnego, komiksowego widowiska, które jest świetne na każdej płaszczyźnie i nic nie straciło ze swojej jakości na przestrzeni lat. Broni się jako świetna rozrywka, dopowiada coś więcej do zapoczątkowanych w pierwszym filmie kwestii rasowości oraz posiada niezwykle charyzmatycznych bohaterów. Wielu z was może się nie zgodzić i zarzucić sentymentalizm, ale jest to jeden z najlepszych filmów superbohaterskich w ogóle, który stał się także istotny w kontekście kolejnych filmów tego typu.

To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)

⇓ ⇓ Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h

Skomentuj