Battlefield 1942

Pierwszy FPS, który pozwolił nam uczestniczyć w konflikcie zbrojnym na taką skalę. Owszem, były gry, które przebijały go rozmachem pod kątem kampanii dla pojedynczego gracza, jednak jeśli chodzi o potyczki sieciowe, przez lata seria nie miała sobie równych. Pod wieloma względami dalej zresztą nie ma.
fot. EA

Call of Duty

To samo można powiedzieć o Call of Duty, które co prawda przez lata straciło ducha wspaniałej historii dla jednego gracza, jaką stanowiła kampania, to jednak tryb sieciowy bardzo się rozwinął. Owszem, można powiedzieć wiele o nowszych odsłonach serii i nie będą to szczególnie miłe rzeczy, jednakowoż nie można odmówić oryginałowi wyjątkowości.
fot. Activision

Medal of Honor

Jednak zanim pojawił się CoD i BF, istniał Medal of Honor. Początkowo na pierwszym PlayStation, z czasem znalazł drogę na inne platformy, w tym nawet Game Boya. Jako jedyny z wielkie trójki przez cały okres wydawniczy trzymał się przede wszystkim kampanii dla jednego gracza i jako ostatni odszedł od tematyki drugiej wojny światowej, na korzyść czasów współczesnych.
fot. EA

Wolfenstein 3D

Kolejne kultowe spojrzenie na II wojnę światową. Tym razem jednak w otoczce alternatywy i satyry. Bo kto normalny będzie poważne traktować Hitlera z dwoma działkami Gatlinga? Gra dawała mnóstwo frajdy, a o jej sukcesie może świadczyć to, że jej kontynuacje ukazują się do dziś zaś B.J. Blaskowitz jest rozpoznawalny na równi z Księciem i Doom Guyem.

Star Wars: Republic Commando

Choć świat Gwiezdnych Wojen pełen jest świetnych tytułów FPS (oryginalny Battlefront, seria Dark Forces) to jednak prym wiedzie Republic Commando. Bo któż nie chciałby zostać choć na chwilę jednym z klonów Jango Fetta, walczącym w imię pokoju w galaktyce? Zwłaszcza przy tak klimatycznej oprawie audiowizualnej.
Strony:
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj