43. Zbrodniarz i panna (1963)

reż. Janusz Nasfeter

Obraz, który równie dobrze mógłby powstać w USA. Gatunkowa zabawa, która jednak ma silną tożsamość – w tym wypadku to kryminał. W tle istotne zmiany społeczne, wplecione w humorystyczny ton. Cybulski jako dżentelmen, twardy glina. Z kolei Krzyżewska jako urzekająca, pewna siebie piękność, symbol kobiet tamtych czasów. Duet ten musi zmierzyć się z tajemniczą zbrodnią.

42. Co mi zrobisz, jak mnie złapiesz (1978)

reż. Stanisław Bareja

Można by ten obraz ochrzcić mianem encyklopedii kina PRL-u, bo jest tutaj absolutnie wszystko, co najlepsze w tego typu kinie. Wszystkie kultowe gagi zostają odegrane raz jeszcze, tylko w innym kontekście i stylistyce. To jak z tym starym dowcipem - nawet jeśli pomylisz imiona i miejsca, to i tak będzie śmiesznie.

41. Nie ma róży bez ognia (1974)

reż. Stanisław Bareja

I znowu Bareja. W latach 70. polskie kino miało dwóch geniuszy: Andrzej Wajda dzielił i rządził w sferze dramatycznej, Bareja natomiast w sferze komediowej. Puryści filmowi mogą się zarzekać, że kino PRL-u było ubogie w treść i symbolikę, na dodatek cały czas korzystało z tych samych żartów. Ale czy cała komedia na tym nie polega? Tym razem Bareja obśmiewa absurdy związane z rynkiem mieszkaniowym i jak zwykle trafia w sedno.

40. Hydrozagadka (1970)

reż. Andrzej Kondratiuk

„Niech żyje ranny łoś. Zwierz zdrów przebiega kniej” – ta fraza w polskim Internecie jest ostatnio dosyć mocno popularna za sprawą pewnego brodatego YouTubera, który moim zdaniem powinien dostać order za propagowanie takich filmów jak ten. Tutaj nic nie gra. SuperAs na kacu szuka po Warszawie wody. W tle liczne wybitne epizody komediowe. Film wręcz zahaczający o surrealizm. Genialny w swojej formie.

39. Kiler (1997)

reż. Juliusz Machulski

Pastisz kina sensacyjnego, który doskonale trafił na swoje czasy. Koniec XX wieku, era VHS w pełni; mówiąc w skrócie - Polska otworzyła się na kino hollywoodzkie. No i wiadomo, coś trzeba było obśmiać, a kto zrobiłby to lepiej niż Juliusz Machulski i Cezary Pazura? „You talking to me?” i inne cytaty z kina sensacyjnego zostały tutaj mistrzowsko „spolszczone” i obśmiane.

38. Vabank (1981)

reż. Juliusz Machulski

Film, który przyniósł sławę Machulskiemu i uczynił z niego naczelnego polskiego parodystę kina gatunkowego. Tutaj mamy do czynienia z pastiszem heist movie, czyli mówiąc w skrócie: na tapetę zostały wzięte filmy o przekrętach. Zaledwie kilka lat po premierze kultowego, amerykańskiego Żądła George’a Roya Hilla Machulski, korzystając z dorobku tego obrazu, nakręcił własną wersję, na dodatek podlał ją typową polską atmosferą absurdu. No i voilà - obraz kultowy do dzisiaj.

37. Jak rozpętałem drugą wojnę światową (1969)

reż. Tadeusz Chmielewski

Chyba każdy zna ten film. Przygody wojenne Franka Dolasa już na zawsze zmieniły polskie kino i były przyczółkiem do rozpoczęcia polskiej komediowej ofensywy, która trwała już do końca XX wieku. Cięty dowcip, niepoprawny politycznie humor i plejada polskich gwiazd w wielkim kinie, które bawi do dziś. A że ludzie za granicą nie zrozumieją tego filmu? Nieistotne.
Body/Ciało
Strony:
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj