Uciekaj! (2017)

O filmie

Chris i jego dziewczyna wybierają się na weekend, podczas którego chłopak ma poznać jej rodziców. Na początku myśli, że nerwowe zachowanie rodziny ma związek z jego kolorem skóry, potem jednak... Czytaj więcej

Najnowsza recenzja redakcji

Chrisa Washingtona () wybiera się z zapoznawczą wizytą do posiadłości rodziców swojej dziewczyny, Rose Armitage (). Niby nic wielkiego, jednak chłopak cały czas się... Czytaj więcej

Horror jako wyeksploatowany  gatunek miewa ciężko w naszych czasach. Uciekaj! to perełka, która w 2017 roku wybiła się na tle komercyjnych kolegów. Przedstawiono w nim problem wynikający z nieporozumień ludzkości na tle rasowym. Choć brzmi to nudno, wcale takie nie jest. Filmowi towarzyszy świetna aura, która potęgowana jest przez hipnotyzowanie głównego bohatera, Chrisa i sprawianie, że nawet widz zatraca się w słowach hipnotyzerki, skierowanych jedynie w stronę mężczyzny. Przez aurę mam na myśli ogarniający bohatera niepokój i ciekawość, która z początku do niczego go nie prowadzi. Dosłownie świetnym jest fakt, że Chris nie jest pozbawiony instynktów i inteligencji i szybko dociera do niego, że coś jest nie tak - dzięki temu szybko łapiemy kontakt z głównym bohaterem i pragniemy, by szybko uciekał z domu rodziców swojej dziewczyny. Jednomiejscowa akcja dodaje tylko klimatu odizolowania i osamotnienia bohatera, ponieważ - co warto zaznaczyć - jest jednym z nielicznych czarnych w okolicy. I właśnie o to w tym wszystkim chodzi - dlaczego to on wydaje się być jedynym normalnym w całym tym zakłopotaniu? Pozycja godna wszelkich rekomendacji, bo czuć było narastający strach i gęstniejącą atmosferę - a to dla mnie podstawa.

Split (2016)

O filmie

Trzy dziewczyny zostają porwane przez mężczyznę, u którego zdiagnozowano 23 osobowości. Muszą uciec, zanim jedna z jaźni zupełnie go zdominuje. Czytaj więcej

Najnowsza recenzja redakcji

Kevin () jest chory. W jego ciele są uwięzione co najmniej 23 osobowości, z których każda chce przejąć kontrolę nad ciałem. Kilka z nich wierzy w istnienie... Czytaj więcej

Myślisz, że będziesz oglądać rozwarstwioną postać, a dostajesz nie tylko to, bo coś więcej - cudowne uczucie. Z pozoru może się wydawać, że bohater, właściwie bohaterowie Jamesa McAvoya, będą jako jedyni zwracać na siebie naszą uwagę. Jednak nie, ciekawym punktem okazała się historia jednej z trzech dziewczyn uwięzionych przez jedną z jaźni głównego bohatera. To ona stanowiła tuż obok McAvoya jasny punkt filmu i co najważniejsze, jako bohaterka szybko rozumiała sytuację i czuła, jak powinna się zachować, by przetrwać. Zaburzenie dysocjacyjne tożsamości to choroba, która objawia się wspomnianym wyżej rozdwojeniem jaźni, gdzie każda z tożsamości jest inna i niemal unikatowa. Skierowanie głównej roli w ręce takiego ewenementu to posunięcie nad wyraz odważne i z góry nastawione na zaciekawienie potencjalnego widza. I nie dziwi mnie to, gdyż tego typu przypadłości czasami bywają niestabilne, a przypadek bohatera McAvoya okazał się być jedynym w swoim rodzaju - wartym obejrzenia i odkryciem samemu, na czym polega bycie prawdziwą bestią.

Wolny strzelec (2014)

O filmie

Fabuła skupia się na drobnym bandycie z Los Angeles (Gyllenhaal), który za bardzo wciąga się w nocną społeczność dziennikarstwa kryminalnego. Lou Bloom ciągle próbuje czegoś nowego w desperackim i bezskutecznym... Czytaj więcej

Najnowsza recenzja redakcji

opowiada historię człowieka, który w trochę przypadkowy sposób staje się częścią branży zajmującej się filmowaniem wszystkich najbardziej krwawych przestępstw i tragedii w niebezpiecznym Los Angeles. Lou ze... Czytaj więcej

Historia Wolnego strzelca nad wyraz przypomina samo życie. Mamy bezrobotnego mężczyznę, Lou, któremu marzą się łatwe pieniądze. Właśnie tak wyczuwa on interes godny prawdziwego zwyrodnialca. I tak zaczyna się cała przygoda z bystrym umysłem ogarniętym bezwzględnością. Lou Jake'a Gyllenhaala uznaję za jedną z lepszych kreacji aktora ostatnich lat, o ile nie najlepszą. Wolny strzelec to świetny seans dla zainteresowanych postacią prawdziwych mediów, dogłębnym ich poznaniem i dowiedzeniem się, że świat jest poważnie popapranym miejscem.

Ex Machina (2015)

O filmie

'Ex Machina' skupia się na Calebie Smicie (Domhnall Gleeson), programiście w wielkie korporacji, który wygrywa konkurs organizowany przez jej szefa, Nathana Batemana (Oscar Isaac). Wygrywa spędzenie tygodnia w letniej rezydencji.... Czytaj więcej

Najnowsza recenzja redakcji

Kino bardzo chętnie sięga po motyw sztucznej inteligencji. Najczęściej dzieje się tak w przypadku filmów stricte science fiction, opowiadających o dość dalekiej przyszłości (przynajmniej wobec roku powstania filmu). Pisząc stricte... Czytaj więcej

Sztuczna inteligencja przewija się w kinematografii od lat, a jednak po obejrzeniu Ex Machiny wiem, że dalej można tworzyć zupełnie nowe historie. Tym razem mamy do czynienia z izolacją i trzymaniem przez naukowca (Oscar Isaac) swojego dzieła pod kluczem. Po wygranej konkursu do sztucznej inteligencji, imieniem Ava (Alicia Vikander) przyjeżdża Caleb, który ma ocenić osiągnięcie geniusza. Ex Machina jest obrazem bardzo sennym i powolnym, ale jednocześnie bardzo zaskakującym. Ava jest jedyna w swoim rodzaju, przez co każda scena z nią stała się dla mnie intrygująca i jako widz oglądałam ją z olbrzymim zaciekawieniem. Najważniejsze w filmie jest jednak odwrócenie ról, gdyż to Caleb miał przeprowadzać eksperyment, a ostatecznie sam powoli się nim stawał. Seans polega na obserwacji bohaterów, która angażuje widza i każe mu wyciągać z każdego dialogu wnioski. Dzięki temu mamy do czynienia z inteligentnym tworem, który zaskoczy niejednego z Was.

Seria Star Trek

O serialu

Fabuła serialu Star Trek: Discovery rozgrywa się na 10 lat przed wydarzeniami z oryginalnej produkcji. Bohaterowie wyruszają na nową misję galaktyczną i odkrywają nowe światy. Czytaj więcej

Najnowsza recenzja redakcji

 w drugiej połowie finałowego sezonu stracił impet. Rozczarowały dłużyzny, kiepska realizacja, źle rozłożone akcenty fabularne i wszechobecna nuda. Finał tylko udowadnia to, że twórcy nie mieli dobrego pomysłu,... Czytaj więcej

Żeby nie było, że polecam jedynie senne i specyficzne filmy, na koniec już zaproponuję science-fiction w lekkiej i widowiskowej formie. Na prowadzenie w Star Treku wysuwa się humor, który w ogóle nie męczy, a jedynym efektem jest ten zamierzony - uśmiech na twarzy. Historia przez całą serię opiera się na Kapitanie Jamesie T. Kirku (Chris Pine), który wraz ze swą kosmicznie różnorodną załogą USS Enterprise ruszają na misje, by ratować świat przed niebezpieczeństwem. Jasnym punktem każdej z trzech części Star Treka są sympatyczni bohaterowie, których wzajemne relacje nie tylko bawią, ale także zajmują. Duża w tym zasługa dwóch bohaterów - wspomnianego wcześniej Kirka i Spocka, którzy są diametralnie inni, ale darzą się dozgonną przyjaźnią. Cała seria Star Trek to kontynuacja popularnego serialu i filmów sprzed lat. W tym roku miał swoją premierę serial osadzony w tym samym uniwersum - Star Trek: Discovery. Nieważne, czy oglądałeś pierwotne pozycje, czy też jeszcze nie miałeś z tym światem nic wspólnego. Najnowsza filmowa trylogia sprawi, że poznasz (i pewnie polubisz) uniwersum Star Trek i będziesz się przy nim świetnie bawić.
Strony:
  • 1
  • 2
  • 3 (current)
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj