8. Das Kabinett des Doktor Caligari
Robert Wiene stworzył historię, która stawiała przed widzem olbrzymie wymagania. Uruchamiała wyobraźnię, skłaniała do długich refleksji. To, co naprawdę przerażało, nie było podane wprost. Do dziś Gabinet doktora Caligari bywa inspiracją dla wielu twórców (i to nie tylko kina grozy), którzy chcą w inteligentny sposób mylić tropy i gmatwać intrygę. Film, który uznaje się dziś za arcydzieło niemieckiego ekspresjonizmu i protoplastę tak horroru, jak i kryminału (czy nawet filmu noir), w skrajnie oszczędnych środkach potrafi niesamowicie poruszyć. Klimat grozy buduje tu przede wszystkim gra cieni i kwestia niedopowiedzeń. Historia mrocznego hipnotyzera, czyli tytułowego doktora, którego pojawienie się w małym miasteczku sprowadza nań serię niewyjaśnionych morderstw, to pozycja obowiązkowa dla każdego miłośnika kinematografii. No url7. A Nightmare on Elm Street
Dziś kino grozy trudno wyobrazić sobie bez pewnych postaci – ich wyglądu, kultowych scen i najlepszych kwestii. Taką postacią jest z pewnością Freddy Krueger, wokół którego zbudowano prawdziwe uniwersum. Kultowy morderca, który z ironicznym uśmiechem na ustach zabija nastolatków we śnie, stał się po premierze pierwszej części kurą znoszącą złote jaja. Nie dziwi więc fakt, że poświęcono mu całą serię filmów, łączono go z innymi mordercami w zupełnie odrębnych historiach (Freddy vs Jason), a na koniec nakręcono film, który z siłą huraganu rozrywał szwy konwencji wcześniejszych filmów (Nowy koszmar Wesa Cravena). Dziś Koszmar z ulicy Wiązów, to nie tylko kultowy slasher, ale i prawdziwy symbol amerykańskiej popkultury, który stanowi też niekończące się źródło inspiracji dla twórców, którym w duszy gra nieco postmodernistyczna nuta. No url6. Rosemary's Baby
Roman Polański to twórca, który od początku swojej kariery wzbudzał szereg różnych kontrowersji. Czasami ze względu na swój styl życia, czasami z powodu filmów, jakie kręcił. Dziecko Rosemary to jeden z najsłynniejszych filmów utalentowanego twórcy, który od chwili premiery bulwersował widzów. Jeżeli dodamy do tego fakt, że niemal rok po premierze w okrutny, kojarzący się z satanistycznym rytuałem sposób została zamordowana żona Polańskiego (będąca zresztą w ósmym miesiącu ciąży), otrzymamy historię otoczoną dziś wyjątkowo mrocznym kultem. Polański pokazał tym filmem, że potrafi stopniować napięcie, budować atmosferę grozy i osaczenia, a to wszystko za pomocą środków dalekich od efekciarstwa. Dziecko Rosemary to przede wszystkim kino atmosfery, która za pomocą odpowiednich ujęć i muzyki pochłania bez reszty. No url5. Alien
Ridley Scott pod koniec lat 80. pokazał światu, jak się łączy horror z kinem SF. Obcy – 8. pasażer Nostromo to film, o jakim marzy pewnie każdy twórca - doskonały pod względem warsztatowym, jak i fabularnym. Jest świetna charakteryzacja (praca nieodżałowanego H.R Gigera), gęsta atmosfera i poczucie zagrożenia, a przede wszystkim świetna bohaterka pchająca całą akcję do przodu. Sigourney Weaver jako niezłomna Ripley była jedną z pierwszych heroin kina po rewolucji obyczajowej, udowadniając tym samym, że i kobiety mogą sobie znakomicie radzić w rolach teoretycznie przeznaczonych dla mężczyzn. No url4. The Omen
Horrory o demonicznych dzieciach to dziś niemalże oddzielny nurt na gruncie kina grozy. Omen jest z pewnością na czele stawki ze względu na swoją nie tylko fabułę, ale i otoczkę. Wszak wokół historii o małym dzieciaku, który jest tak naprawdę ucieleśnieniem szatana, narosło mnóstwo legend. A to członkowie ekipy ginęli w tajemniczych okolicznościach, a to aktor wcielający się w postać Damiena przez całe życie był prześladowany przez trzy szóstki - wszystko to złożyło się na legendę filmu mrocznego, tajemniczego i … niebezpiecznego. W pewnym sensie Omen zasłużył na to miano, jako że rzeczywiście, nawet po tylu latach, nie stracił nic na sile oddziaływania. Nadal dzięki świetnemu aktorstwu, niezapomnianej muzyce i świetnym zdjęciom jest to kawał horroru, na którym mogą wzorować się twórcy chcący nakręcić kolejną historię o tym, że tak naprawdę dzieci wcale takie słodkie nie są. No url3. Psycho
Alfred Hitchcock jest osobą, której żadnemu miłośnikowi kina nie trzeba szerzej przedstawiać. Autor dziesiątek uznanych filmów jest dziś szczególnie pamiętany dzięki jednemu ze swoich najbardziej niepozornych dokonań. Psychoza, nakręcona za psie pieniądze i przy udziale średnio wyrazistych gwiazd, okazała się trudnym sukcesem wielkiego reżysera, który musiał na uznanie odczekać swoje. Dziś to niekwestionowany lider rankingów najlepszych filmów grozy. Popis psychologicznej wirtuozerii, reżyserskiej dokładności, a przede wszystkim scenariuszowego wdzięku. Hitchcock i Joseph Stefano stworzyli historię, która zgrabnie lawiruje między metaforą, dwuznacznością a jawnym igraniem z cenzurą. Dziś to jeden z najbardziej uznanych obrazów z pogranicza kina grozy i filmu psychologicznego. No url2. The Thing
John Carpenter jest twórcą szalenie utalentowanym, potrafiącym odnaleźć się w skrajnie odmiennych estetykach. Zarówno realistycznej, jak chociażby w Halloween, jak i tej inspirującej się kinem science fiction. Do tego drugiego grona możemy zaliczyć niezapomniane Coś, które mimo upływu ponad 30 lat od dnia premiery nadal może zachwycać niepodrabialnym klimatem. Śledzenie losów naukowców mordowanych gdzieś w odciętej od świata bazie badawczej na Antarktydzie nawet dziś mrozi krew w żyłach. Efekty specjalne w ogóle się nie zestarzały, a scenografia, charakteryzacja i muzyka sprawiają, że klimat grozy trzyma nas od pierwszej minuty aż do samego końca. No url1. The Shining
Na przekór Stephenowi Kingowi (który nienawidzi tej adaptacji swojej książki) film Stanleya Kubricka okazał się oszałamiającym sukcesem. Mimo licznych rozbieżności w porównaniu z książką filmowe Lśnienie jako odrębne dzieło broni się znakomicie wybornym aktorstwem, świetną scenografią i niepodrabialnym klimatem, który może ruszać widzów nawet obecnie, mimo upływu tylu lat. Lśnienie to dziś żelazna klasyka horroru, a Jack Nicholson w roli demonicznego Jacka Torrence'a jest jedną z najważniejszych postaci dla tego nurtu. Ogrom memów, liczne analizy i teorie spiskowe narosłe na gruncie procesu produkcji zbudowały klimat kultowości tego chłodnego i nieco nieprzystępnego - niczym górski pejzaż, w którym rozgrywa się akcja - filmu. Mimo że doskonale wiemy, jak zakończy się ta historia, to i tak z wypiekami na twarzy czekamy na to, co się wydarzy, gdy Johny wyważy te drzwi... No urlTo jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓
⇓
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj