The Hollywood Reporter opublikował artykuł na temat Stevena Spielberga z okazji jego nadchodzącego filmu The BFG. W nim też zawarli kilka wypowiedzi reżysera. W jednej z nich skomentował on zapowiedziany film Indiana Jones 5. Fani spekulowali, że postać Indiany grana przez Harrisona Forda mogłaby zginąć, podobnie jak Han Solo w Przebudzeniu Mocy.
- Mogę Wam powiedzieć tylko jedną rzecz o tym filmie: nie mam zamiaru zabijać na końcu bohatera granego przez Harrisona - powiedział wprost reżyser.
Można odetchnąć z ulgą, ale czy na pewno? W komentarzach zwróciliście słusznie uwagę na detal w wypowiedzi. Mówi ,że nie zabije go na końcu filmu. Nic nie stoi na przeszkodzie, by zabić go na początku lub w środku, prawda? Oczywiście to już spekulacja z naszej strony. Równie dobrze Indiana może przeżyć.
Swego czasu były plotki o reboocie serii, ale Disney i Lucasfilm je zdementowali. Wszyscy podkreśli, że Indiana Jones będzie grany tylko przez Harrisona Forda. Szczegóły fabuły są nadal owiane tajemnicą. Indiana Jones 5 zadebiutuje 19 lipca 2019 roku.
Źródło: thehollywoodreporter.com / zdjęcie główne: 20th Century Fox