Najlepsze filmy z gatunku monster movie
Monster movie to filmy o wielkich potworach, które w kinach dostarczają niezwykłej frajdy podczas seansu. Jeśli szukacie czegoś na rozrywkowy wieczór, sprawdźcie moje propozycje.
To przyszło z głębin morza
To przyszło z głębin morza
O filmie
Na otwartym morzu dochodzi do dziwnych ataków. Okazuje się, że wody zamieszkuje olbrzymia ośmiornica, która jest skutkiem przeprowadzanych tam testów nuklearnych. Wkrótce, bestia wyłania się w zatoce San Francisco, by... Czytaj więcej
W zestawieniu pojawiły się już pająki, wielkie małpy, robaki, gady... Przyszła więc pora i na ośmiornicę. Potężny stwór o sześciu mackach wypływa z wody i atakuje San Francisco, wzbudzając popłoch w okolicznych mieszkańcach. Na pierwszy rzut oka można go skojarzyć z Krakenem z filmu Pirates of the Caribbean: Dead Man's Chest, z jedną podstawową różnicą - ośmiornica nie została stworzona za pomocą CGI a manualnie, pod okiem słynnego Raya Harryhausena, mistrza animacji poklatkowej. Ciekawostki głoszą, że twórcy specjalnie zdecydowali się stworzyć tylko dwie macki ośmiornicy - wszystko wynikało z chęci zaoszczędzenia na budżecie. Odpowiedni montaż sugeruje jednak, że pozostałe macki znajdują się pod wodą. Film pochodzi z lat 50. XX wieku, a dziś na poszczególne sceny z monstrum patrzy się z niemałym sentymentem.
The Host: Potwór
The Host: Potwór
O filmie
Współczesna metropolia. Trzypokoleniowa rodzina Park prowadzi mały bar nad brzegiem rzeki Han. Pewnego słonecznego dnia, kiedy tłumy spacerowiczów wypoczywają nad wodą, z głębin wynurza się potwór, mordując każdego, kogo napotyka... Czytaj więcej
W 2006 roku światło dzienne ujrzał azjatycki dreszczowiec Gwoemul, który - jak sama nazwa wskazuje - również przedstawił widzom potwora. Ten stwór co prawda nie jest tak wielki jak Godzilla czy King Kong, jednak stanowi równie wielkie zagrożenie dla mieszkańców. Choć czai się w rzekach, jest równie zwinny także na lądzie, a konfrontacja z nim jest prawdziwym wyzwaniem dla śmiałków. Film jest przepełniony akcją i za sprawą swojego klimatu gwarantuje naprawdę przyzwoity seans. Warto wspomnieć, że na stanowisku reżysera zasiadał Joon-ho Bong, twórca filmów takich jak Okja, czy Snowpiercer.
Milion lat przed naszą erą
One Million Years BC
O filmie
W prehistorycznych czasach zostaje wygnany ze swojego plemienia jaskiniowiec Tumak rozpoczyna niebezpieczną wędrówkę w poszukiwaniu nowego domu. Czytaj więcej
Potwory wdzięcznie komponują się także z klimatem prehistorycznym. W filmie One Million Years B.C., który skupia się właśnie na jaskiniowcach, także znalazło się miejsce dla gigantycznych niebezpiecznych stworów. Bestie i niebezpieczeństwa czyhają na każdym kroku i tylko od sprytu głównych bohaterów zależy, czy uda im się wyjść ze starcia obronną ręką. Ten brytyjski film pochodzi z 1966 roku i jest dziś uznawany za klasykę, która zainspirowała wielu twórców i wiele produkcji o dinozaurach. Reżyserem produkcji był Don Chaffey, który pracował między innymi nad serialami Mission: Impossible, MacGyver czy Aniołki Charliego.
Jurassic World
Jurassic World
O filmie
22 lata po wydarzeniach z 'Parku Jurajskiego' na Isla Nublar znajduje się w pełni działający park z dinozaurami, Jurassic World, marzenie Johna Hammonda. Czytaj więcej
Najnowsza recenzja redakcji
Po kilkunastu latach przerwy wracamy do stworzonej przed 22 laty filmowej serii, w której udało się współczesnym naukowcom odtworzyć dinozaury. " Stevena Spielberga był wielkim kinowym wydarzeniem, część... Czytaj więcej
O ile Jurassic Park z lat 90. trudno mi zaliczyć do monster movie, o tyle w przypadku Jurassic World skłaniam się ku temu znacznie bardziej. W końcu to tutaj widzimy naprawdę gigantyczne dinozaury (nie tylko Indominusa, ale i stwora z morskich głębin), co znacznie bardziej kojarzy się z gatunkiem produkcji o potworach. Emocje towarzyszące przy seansie także są podobne - wciągająca akcja trzyma w napięciu, a walki między monstrami ogląda się z zapartym tchem. Nowa seria o dinozaurach dostarcza świetnej rozrywki - już w przyszłym miesiącu na ekrany kin wejdzie jej sequel.
Blob
Blob
O filmie
Mrożąca krew w żyłach opowieść o monstrualnej formie życia z kosmosu, która zagraża mieszkańcom małego spokojnego miasteczka Arboville. Tajemnicza Plazma pożera wszystko co stanie jej na drodze. [Opis dystrybutora] Czytaj więcej
Czy potworem może być również... substancja kisielopodobna? Film The Blob udowadnia, że jak najbardziej. Gęsta, ciemnoczerwona maź pochłania wszystko co stanie na jej drodze. I choć zaczyna od niewielkich rozmiarów, z każdą wchłoniętą ofiarą tylko się powiększa, stanowiąc na pewnym etapie zagrożenie nie do przeskoczenia. Seans upływa bardzo przyjemnie i momentami wywołuje ciarki na plecach. Jeśli lubicie tego typu kino i nie odrzuca was galaretowata substancja lejąca się korytarzami, może i warto zwrócić uwagę także na ten film. Warto znać klasyki.
Krwiożercza roślina
Little Shop of Horrors
O filmie
Seymour Krelborn pielęgnuje tajemniczą roślinkę, która do rozwoju potrzebuje ludzkiej krwi. Z każdym dniem coraz więcej krwi... Czytaj więcej
I na koniec przypomnijmy sobie również potwora w postaci rośliny. To właśnie zielony mięsożerny "kwiatuszek" stanowił główne zagrożenie w filmie Little Shop of Horrors - jak na potwora przystało, chwast niezwykle szybko osiągnął wielkie rozmiary i stał się poważnym zagrożeniem dla wszystkich, którzy znaleźli się w zasięgu jego macek. Film zasługuje na uwagę także ze względu na rozmaitość gatunkową, jaką oferuje - całość jest tak naprawdę połączeniem science-fiction, komedii i musicalu, w którym w większości scen rozbrzmiewa chwytliwa muzyka. Fanom gatunku monster movie również zdecydowanie polecam.
Źródło: zdjęcie główne: materiały prasowe