Szukamy mordercy z serialu Belfer
Przed niedzielnym finałem polskiego serialu Belfer podsumowujemy naszą wiedzę i próbujemy ocenić, kto okaże się poszukiwanym zabójcą.
Dobrowice. Ciche, dobrze rozwijające się miasteczko położone gdzieś w Polsce. Wszyscy się tutaj znają. Na pierwszy rzut oka – rajska miejscowość. Dopiero gdy się jej człowiek uważniej przyjrzy, zobaczy, że rządzi w niej korupcja i drobna mafia. Jednak dopóki wszyscy dostają kawałek z tego tortu, mieszkańcy odwracają wzrok, udając, że nic złego się nie dzieje. Do czasu aż w lesie zostaje znalezione ciało nastolatki – Asi Walewskiej. Zdolnej uczennicy, która nie była zbytnio lubiana przez rówieśników. Z pozoru prosta sprawa zaczyna ukazywać dość paskudną twarz Dobrowic. Nagle wszyscy stają się podejrzani. No może oprócz Pawła Zawady, nauczyciela, który właśnie przyjechał z Warszawy. Choć jego pojawienie się w miasteczku bynajmniej nie jest przypadkowe.
Serial Belfer to jedna z ciekawszych produkcji kryminalnych, jaką w ostatnich latach była nam w stanie zaserwować rodzima telewizja. Scenariusz napisany przez Monikę Powalisz i Jakuba Żulczyka może nie jest bez wad, ale został tak dobrze stworzony, że widz nie jest w stanie ze 100% pewnością określić, kto jest mordercą i dlaczego zabił. W ciągu ostatnich dziewięciu odcinków dostaliśmy wielu podejrzanych, którzy zostali w drodze śledztwa prowadzonego przez Pawła Zawadzkiego oczyszczeni z zarzutów. Dlatego na naszej mapie zbrodni nie znajdziecie nauczyciela WF-u Daniela Poręby czy też pierwszego podejrzanego – Macieja Dąbrowy, byłego chłopaka ofiary. Wychodzimy z założenia, że dalsze ich podejrzewanie o zabicie Walewskiej nie ma sensu. Na naszej liście znajduje się za to kilka innych nazwisk, które główny bohater wykreślił, jednak my mamy podejrzenia, że jeśli sami nie zabili dziewczyny, to w jakiś sposób brali w tym udział. Oto nasza mapa zbrodni w Dobrowicach:
Adrian Kuś – gangster
Drobny mafioso. Jego biznesy ograniczały się do handlu narkotykami i jeansami oraz szmuglowania ich z Kaliningradu do Polski. Cały czas kombinuje, jak dorobić się większej kasy. Odwala czarną robotę dla Grzegorza Molendy, widząc w tym swoją szansę na zaistnienie i dobry zarobek. Czeka tylko na moment, w którym biznesmenowi powinie się noga, by przejąć jego biznes lub przynajmniej jego część. Ma romans z Julką, córką Molendy.
Czemu miałby zabić Walewską? Na początku wydawało nam się, że dla zabawy. Może nieudana próba gwałtu. Jednak śledztwo go wykluczyło. A i sam bohater opuścił już fabułę.
Grzegorz Molenda – biznesmen
Przez dłuższy czas główny podejrzany w sprawie o zabójstwo Asi Walewskiej. Nie jest święty. Znęca się nad żoną, jest znany z porywczości, a pod płaszczykiem bycia biznesmenem z sukcesami kryje się człowiek o inspiracjach ojca chrzestnego – mógł być skłonny do wszystkiego. Trzyma Dobrowice w żelaznym uścisku, twierdząc, że to jego miasto. Razem z burmistrzem i lokalnym przedsiębiorcą Ryszardem Kumińskim planuje przekręt życia, polegający na sprzedaży Szwedom ogromnej działki leśnej wchodzącej w skład parku krajobrazowego. Ma haki na wszystkich. Nawet na szefa policji. Nikt nie jest w stanie mu podskoczyć. Do czasu.
Jaki miałby motyw w zabiciu Walewskiej? Miał z nią romans, a licealistka poinformowała go, że jest w ciąży. Nie za dobrze zadziałałoby to na jego wizerunek człowieka sukcesu. A on jest dla niego najcenniejszy.
Sebastian Molenda – restaurator
Prawa ręka Grzegorza Molendy i jednocześnie jego syn z poprzedniego związku. Niby oczyszczony z zarzutów, ale ma wszystkie cechy typowego psychopaty. Wcale byśmy go tak jednoznacznie nie wykluczali z kręgu podejrzanych. Dla swojego ojca jest w stanie zrobić bardzo dużo. Także zamordować. Bardzo dobrze znał Walewską, która pracowała u niego w restauracji.
Jak na razie został wykluczony z kręgu podejrzanych tylko dlatego, że jest homoseksualistą. Jednak ma wszelkie zadatki na bycie niezłym zabójcą. Wcale byśmy go tak szybko nie skreślali.
Jasiek Molenda – uczeń
Drugi syn Grzegorza. Chłopak marzy o tym, by tak jak jego ojciec władać Dobrowicami. Zaczyna jak większość przestępców – od drobnego handlu narkotykami wśród znajomych. Powoli pnie się w górę w przestępczym światku, czekając na swój moment. Ten nadchodzi, kiedy Adrian Kuś postanawia wykorzystać moment, w którym Grzegorz zostaje aresztowany i pozoruje kradzież przez Rosjan tira z ładunkiem należącym do Molendy. Jasiek postanawia udowodnić ojcu, że nie jest gorszy od Sebastiana i też potrafi skutecznie zadbać o interes rodzinny.
To psychopata. Widać to już w pierwszych odcinkach. Nie miał problemu, by zlikwidować Kusia tylko dlatego, że ten go ośmieszył i próbował okraść jego ojca. Dlatego też spokojnie mógł zabić Walewską, ukrywając przy tym jej ciążę. Pytanie tylko, czy byłby na tyle głupi, by jej ciało zostawić w lesie.
Julka Molenda – uczennica
Jej postać jak na razie została nam przedstawiona szczątkowo. Wiemy, że ma romans z Kusiem, jest w nim po uszy zakochana i dla swojego faceta jest w stanie zrobić dosłownie wszystko. Nawet rzucić szkołę i rodzinę, by uciec zagranicę. Nienawidzi swojego ojca i generalnie całej rodziny. No może prócz matki, choć tego też nie jesteśmy pewni w 100%. Już raz pokazała pazurki, gdy podczas ucieczki z domu zaatakowała Grzegorza Molendę jego bronią, uderzając go kolbą w twarz.
Jaki miałaby motyw w zabiciu Walewskiej? Chyba jeden z najprostszych. Zazdrość o Kusia. Zarówno kobiety, jak i mężczyźni dla miłości są w stanie zrobić dużo głupich rzeczy. W tym także zabić.
Ryszard Kumiński – biznesmen
Człowiek poza wszelkimi podejrzeniami, ale czy na pewno? Wiemy, ze motorem jego działań jest niezmiennie chęć jak największych zysków. W obronie swoich interesów jest w stanie zastraszać lokalną prasę. Widać to dobrze w scenie, gdy razem ze swoimi pomagierami plądruje dom Dobrzańskiego. Od 40 lat to on de facto sprawuje władzę w Dobrowicach, choć Grzegorzowi Molendzie wydaje się inaczej. Kumiński jest traktowany jak relikt przeszłości. Troglodyta, który do wszystkiego doszedł dzięki sile, a nie rozumowi.
Czemu miałby zabić Walewską? Jej romans i ciąża z Molendą mogłaby odbić się na interesie życia, który obaj biznesmeni mają ubić ze Szwedami. Nie zdziwiłbym się, gdyby wyszło na jaw, że to Kumiński rozkazał swoim pomagierom zabić lub przynajmniej nieźle postraszyć Asię, ale coś poszło nie tak.
Kijana i Szrek – mięśniaki
Dwóch tępych mięśniaków w dresach, zajmujących się przemytem wszelakich dóbr. Goście działający bez jakiejkolwiek motywacji, raczej dla czystej rozrywki. Jedni z ostatnich, którzy widzieli Walewską żywą podczas ogniska w lesie. Przyznali się do tego, że ją nagabywali i byli w stosunku do niej agresywni. Niby oczyszczeni z podejrzeń podczas przesłuchania w opuszczonych zakładach, ale czy prawidłowo? Wiadomo, że obaj byli chłopakami na posyłki Kusia, partnera Julii. Jeśli założymy, że to ona jest mordercą to niewykluczone, że obaj panowie jej w tym zabójstwie pomogli w ramach lojalności wobec swojego szefa. W końcu czy Julka miałaby tyle siły, by w pojedynkę rozprawić się z Asią? Bardziej prawdopodobne jest, że ktoś musiał trzymać ofiarę, by nie mogła się bronić.