Najgorsze filmy zagraniczne 2017 roku
2017 rok to także wiele filmów, o których chcielibyśmy zapomnieć. Poznajcie naszym zdaniem najgorsze filmy zagraniczne 2017 roku.
Linia życia
Linia życia
O filmie
Studenci medycyny eksperymentują z doświadczeniem śmierci. W pewnym momencie mroczne konsekwencje zaczynają zagrażać ich życiu. Czytaj więcej
Najnowsza recenzja redakcji
Nie ma wiele więcej do powiedzenia niż „nie”. Nowa jest filmem co najwyżej miernym, gdzie banał miesza się z absurdem i lukami fabularnymi. I choć aktorzy robią... Czytaj więcej
Remake filmu z lat 90. okazuje się nudny i nieangażujący. Podczas gdy oryginał trzymał w napięciu, nowa wersja niebezpiecznie skręca na tory paranormalnych horrorów, co chwilę racząc widza wyskakującymi z drugiego planu widmami. Nie jest to ani straszne, ani niepokojące - kolejne losy studentów z łatwością da się przewidzieć, a oni sami są pobieżnie rozpisani, przez co nie można tu mówić o jakiejkolwiek empatii czy emocjach. Na ekranie ma dziać się dużo, jednak gdyby tak zastanowić się nad motywacją głównych bohaterów, dojdziemy do wniosku, że działają oni po prostu głupio. Produkcja zdaje się nie mieć żadnej głębi - ot, jeden z wielu hollywoodzkich straszaków, który nie wystaje ponad przeciętność.
Pomiędzy nami góry
Pomiędzy nami góry
O filmie
Dwójka nieznajomych, zdanych na własne siły po katastrofie samolotu, musi współpracować, by przetrwać ekstremalne warunki w odległych górach. Kiedy orientują się, że pomoc nie nadchodzi, decydują się na wyprawę przez... Czytaj więcej
Najnowsza recenzja redakcji
Neurochirurg Ben i fotoreporterka Alex, choć wcale się nie znają, mają dokładnie taki sam problem – ich lot został odwołany, a bardzo spieszy im się do domu. Postanawiają poradzić sobie... Czytaj więcej
Historia o rozbitkach schodzących ze szczytów Alp to wymarzony temat na świetne kino survivalowe. Tymczasem twórcy postawili na tanie love-story, rezygnując z tego, co mogło być w tej historii najmocniejsze - walki o przetrwanie. Tutaj przez większość czasu nic się nie dzieje - główni bohaterowie zatracają się w rozmowach, które są tak fascynujące, że można usnąć w kinowym fotelu. Wspaniała surowa scenografia wywołuje w widzu tylko smutek - przykro jest patrzeć na to, że robi tu tylko za drugie tło dla rodzącego się między postaciami uczucia. Szkoda też samego Idrisa Elby i Kate Winslet, którym przypadło granie postaci w zasadzie papierowych.
Pierwszy śnieg
Pierwszy śnieg
O filmie
Pierwszy śnieg opowiada historię fantastycznego norweskiego śledczego Harry’ego Hole. Tym razem otrzymuje on anonimowy list od tajemniczego Bałwana. Szybko odkrywa związek pomiędzy nierozwiązanymi zbrodniami sprzed lat. Wraz z pierwszymi oznakami... Czytaj więcej
Najnowsza recenzja redakcji
Detektyw Harry Hole to bohater dzisiejszych czasów. Żyje w krainie szczęśliwości, czyli Norwegii, ma spaprane życie osobiste, jest alkoholikiem wykorzystującym każdą okazję do stoczenia się. Ma w sobie gen jakby... Czytaj więcej
Nieudana produkcja na podstawie kryminału autorstwa Jo Nesbo - i nie ma tu znaczenia, czy czytaliście książkę, czy też nie. Choć film był zapowiadany jako thriller, brak w nim jakiegokolwiek napięcia, wartkiej akcji, czy wreszcie - pomysłu na przedstawienie historii w sposób nietuzinkowy. Główny bohater włóczy się po świecie noga za nogą, a jego osoba nie wywołuje w widzu najmniejszych emocji. Tak naprawdę o każdej postaci wiemy niewiele, co nie pozwala na zaangażowanie i empatię. I choć śnieg dodaje kadrom klimatu, nie jest w stanie przykryć niedopowiedzeń i dziur w scenariuszu - po seansie w głowie pozostaje wiele niewyjaśnionych pytań i poczucie wielkiego zawodu.
Personal Shopper
Personal Shopper
O filmie
Główną bohaterką filmu jest Maureen, która mieszka w Paryżu i zajmuje się wyszukiwaniem najlepszych kreacji i biżuterii dla swojej pracodawczyni. Dziewczyna skrywa mroczny sekret. Jest medium i potrafi komunikować się... Czytaj więcej
Najnowsza recenzja redakcji
Maureen jest Amerykanką mieszkającą w Paryżu. Na życie zarabia jako asystentka i stylistka znanej celebrytki Kyry. Kupuje za nią drogie ciuchy. Jej pracodawczyni wysyła ją po kreacje nie tylko do... Czytaj więcej
Jest to podręcznikowy przykład przerostu formy nad treścią. Reżyser, Oliver Assayas chciał pod płaszczem konwencji wielu gatunków opowiedzieć historię o tęsknocie, wyobcowaniu i szukaniu siebie. Jednak ten koktajl gatunkowy w ogóle nie sprawdza się na ekranie, żaden z nich nie potrafi współgrać z innymi, przez co do opowieści wkrada się ogromny, narracyjny chaos. Dodajmy do tego kiepskie twisty fabularne i słabo napisane postacie a dostajemy pewien rodzaj ekranowego Frankensteina.
Notatnik śmierci
Notatnik śmierci
O filmie
Light Turner jest uczniem, który znajduje tajemniczy notatnik. Daje mu on moc zabicia każdej osoby, kiedy zapisze w nim jej nazwisko. Light decyduje się rozpocząć krucjatę przeciwko ulicznym przestępcom. Czytaj więcej
Najnowsza recenzja redakcji
Zaczyna się tak jak w mandze Tsugumi Ōby i Takeshiego Obaty, lecz z dodatkiem lirycznej piosenki i sielskich scenek z życia licealistów. Główny bohater, Light Turner (), to... Czytaj więcej
Film Netflixa oparty na mandze pod tym samym tytułem. Jest to adaptacja słabo rozpisana i kiepsko zrealizowana. Wszystko jest przepełnione zbyt dużą liczbą bezsensownych scen, które nic nie wnoszą. Film jest niepotrzebnie krwawy, co jest sprzeczne z tym, jak tytułowy notatnik zabijał ludzi. Mamy obrazowe sceny śmierci jak w kiepskim horrorze. Postaci są kiepsko rozpisane i nieprzemyślane.
Źródło: zdjęcie główne: materiały prasowe