

Trwa kampania promocyjna Supermana, podczas której twórcy i aktorzy udzielają wywiadów w różnych zakątkach świata. Na Filipinach reżyser filmu, James Gunn, porozmawiał z serwisem Esquire Philippines.
Czytaj więcej: James Gunn zdradza, jak będzie budowane DCU. Superman wprowadzi do Peacemakera
James Gunn o Supermanie
Gunn przyznał w wywiadzie, że tytułowy bohaterów nie jest doskonały. Stwierdził:
Następnie reżyser przyznał, że nie ma obaw, że widzowie od razu zostają wrzuceni do w pełni ukształtowanego fikcyjnego świat superbohaterów. Dodał, że pokazał film wielu osobom i nikt nie czuł się zdezorientowany lub zagubiony. Porównał to do chwalonego Oppenheimera, który zdobył 7 Oscarów, gdzie też widzowie poradzili sobie z natłokiem postaci:
Gunn przyznał, że Superman jest wciąż na wczesnym etapie bycia superbohaterem, więc prawdopodobnie "czyta komentarze" i pozwala na to, aby to go denerwowało.
Twórca na koniec powiedział, że wszyscy chcą mieć ludzi u władzy, którzy mają na uwadze nasze dobro. A Superman jest właśnie taką osobą, która ma dużo władzy i troszczy się o wszystkich. Reprezentuje dobroć, co jest taką prostą rzeczą. Rozmowę możecie obejrzeć poniżej.
W obsadzie są David Corenswet jako Clark Kent/Kal-El, Rachel Brosnahan jako Lois Lane i Nicholas Hoult jako Lex Luthor. Ponadto w filmie występują Nathan Fillion jako Green Lantern Guy Gardner, Isabela Merced jako Hawkgirl i Edi Gathegi jako Mister Terrific. Do tego zobaczymy Seana Gunna (Maxwell Lord), Maríę Gabrielę de Faríę (The Engineer) i Terence'a Rosemore'a (Otis). Obsadę uzupełniają Wendell Pierce (redaktor Perry White) i Sara Sampaio (Eve Teschmacher). W roli Supergirl zobaczymy Milly Alcock.
Superman - premiera w kinach 11 lipca.
Superman - zdjęcia


