Harry Potter i Fantastyczne Zwierzęta – przewodnik po magicznym świecie stworzeń
Magiczny świat Harry'ego Pottera i Fantastycznych zwierząt obfitował w niezwykłe stworzenia i istoty. Przypomnijmy sobie zatem najciekawsze gatunki, jakie przewinęły się przez wielkie ekrany w ostatnich latach.
Druzgotki
Druzgotki również żyją pod wodą i występują także w jeziorze przy zamku Hogwart - nie są to jednak istoty tak rozumne jak trytony. Rzec można - w podwodnym świecie druzgotki są raczej pupilami trytonów. W filmie Harry Potter and the Goblet of Fire widzieliśmy je, gdy całą zgrają rzuciły się na Harry'ego i usiłowały ściągnąć go na dno za nogi - to te małe, hałaśliwe stworzenia, które do dyspozycji mają macki i ostre zęby. Samotny pływak w jeziorze mógł czuć się zagrożony - choć druzgotki z reguły żywiły się rybami, potrafiły zapolować nawet na człowieka. Robiły to z zaskoczenia - najpierw ukrywały się w glonach i mule, by potem, w kluczowym momencie, wyskoczyć znienacka i zaatakować upatrzoną przez siebie ofiarę. I o ile jednego druzgotka można pokonać z racji jego niewielkiego rozmiaru, o tyle cała grupa może stanowić poważne zagrożenie dla wodnych istot. Druzgotki żyły w zgodzie z trytonami, a nawet zaakceptowały ich zwierzchnictwo - nie lubiły jednak człowieka i były wobec niego bardzo wrogo nastawione. Druzgotki były obecne także w walizce Newta Scamandera w filmie Fantastic Beasts and Where to Find Them.
Testrale
Jedne z najbardziej niezwykłych stworzeń, głównie z tego prostego powodu, że nie każdy ma szansę je zobaczyć. Testrale wyglądają jak chude czarne konie - żeby nie powiedzieć pokryte skórą szkielety koni. Mają duże skrzydła i potrafią latać - w Hogwarcie były zaprzężone do powozów i dostarczały uczniów ze stacji Hogsmeade prosto pod wrota zamku. Testrala mógł zobaczyć ten, który widział na własne oczy czyjąś śmierć - samo to sprawiało, że stworzenia te kojarzyły się ludziom z nieszczęściem i złym omenem. Tak naprawdę jednak są to istoty bardzo pokojowe, mądre i życzliwe - jak pamiętamy, Luna Lovegood w jednej ze scen filmu Harry Potter and the Order of the Phoenix nie miała żadnego problemu by poczęstować mięsem ich źrebaka. Testrale pojawiły się także w filmie Fantastic Beasts: The Crimes of Grindelwald, kiedy ciągnęły po niebie powóz z Gellertem Grindelwaldem, tuż przed jego brawurową ucieczką.
Nagini
Najbardziej znany wąż w uniwersum Harry'ego Pottera; pupil i jeden z horkruksów Lorda Voldemorta. Nagini niczym nie różniła się od prawdziwego "mugolskiego" węża, może jedynie poza swoim dużym rozmiarem i niezwykłą inteligencją. Nie władała magią, jednak była bardzo niebezpiecznym drapieżnikiem - jej jad miał niezwykle silne właściwości i to on został wykorzystany do wskrzeszenia Voldemorta w filmie Harry Potter and the Goblet of Fire. Ciekawsza niż wężowa forma Nagini jest jednak jej historia - początkowo Nagini była piękną i życzliwą kobietą, która pracowała w cyrku razem z Credence'em Barebone'em. Ciążyła na niej jednak klątwa krwi, która koniec końców miała doprowadzić do jej uwięzienia w ciele węża na zawsze - to wtedy trafiła pod skrzydła Czarnego Pana i stała się jego oddanym sojusznikiem. Jako wąż, Nagini była śmiertelnie niebezpieczna dla wszystkich wrogów Voldemorta - wykonywała każdy jego rozkaz i potrafiła zakraść się nawet w najbardziej niedostępne miejsca, atakując wszystkich, którzy staną na jej drodze (o czym boleśnie przekonał się między innymi Artur Weasley).
Olbrzymy
Kolejna znana rasa ze świata Harry'ego Pottera - jak sama nazwa mówi, olbrzymy to stworzenia olbrzymich rozmiarów. Żyją w niedostępnych szczytach gór, zamknięte w swoich własnych społecznościach. Choć przypominają ludzi, są od nich znacznie większe, a ich skóra przypomina skórę słonia lub nosorożca - bardzo trudno je zranić i nawet w walce różdżką czasem okazuje się, że zaklęcia w ogóle ich nie ruszają. W dodatku są to stworzenia waleczne, a nawet agresywne - potrafią wszcząć bitwę bez większego powodu, co prowadzi także do wojen domowych. Napięte były także ich stosunki z ludźmi - Hagrid i Madame Maxime w pewnym sensie porwali się z motyką na słońce wybierając się do nich z misją pokojową. W filmach o Harrym Potterze tak naprawdę widzieliśmy olbrzymy tylko przy okazji finalnej bitwy o Hogwart. Poznaliśmy także Graupa, przyrodniego brata Hagrida, który należał do karłów wśród olbrzymów.
Inferiusy
W najprostszym rozumieniu - żywe trupy. To stworzenia będące na rozkaz czarnoksiężnika, który je stworzył - nie myślą samodzielnie, nie mają świadomości i własnej woli, są tylko narzędziem do zabijania żyjących. W filmie Harry Potter and the Half-Blood Prince poznaliśmy je podczas wyprawy Harry'ego i Dumbledore'a do jaskini w poszukiwaniu horkruksa - to właśnie inferiusy gromadnie wychodziły z wody, atakując przybyłych. Żeby je zwalczyć, należało posłużyć się ogniem, ponieważ bały się one światła i ciepła. Na próżno rzucać w ich kierunku zaklęcia takie jak Avada Kedavra i Cruciatus - żywego trupa nie można było zranić ani tym bardziej zabić ponownie, co czyniło z nich wymagających i niebezpiecznych przeciwników.
Niuchacz
Urocze puszyste zwierzątko przypominające kreta. To podobieństwo nie jest przypadkowe, bowiem niuchacz - tak jak kret - potrafi ryć pod ziemią w poszukiwaniu wszystkiego co się świeci. W książkach o Harrym Potterze poznaliśmy je już podczas lekcji Opieki nad Magicznymi Stworzeniami z Hagridem, natomiast w filmach zadebiutowały dopiero w części Fantastic Beasts and Where to Find Them - Niuchacz był pupilem Newta Scamandera i na naszych oczach wykradał wszystkie możliwe błyskotki. By znaleźć złoto, niuchacz jest zdolny zdemolować całe pomieszczenie, a wszystkie skarby chowa do przepastnej kieszeni na swoim brzuchu. Stworzenia te nie używają magii - w świecie J.K. Rowling były wykorzystywane przez gobliny, które dzięki nim docierały do głęboko skrywanych skarbów. Jak dowiedzieliśmy się z filmu Fantastic Beasts: The Crimes of Grindelwald, niuchacze są miłośnikami mleka.
Żądlibąk
Maleńki owad, który pojawił się w jednej ze scen filmu Fantastic Beasts and Where to Find Them - tak naprawdę wystarczy tylko mrugnąć i można go przegapić. Stworzenie to pochodzi z Australii, jest bardzo małe, intensywnie niebieskie i ma skrzydła na czubku głowy - dzięki temu podczas latania zaczyna wirować wokół własnej osi niczym bąk. Jego jad jest wykorzystywany w tworzeniu eliksirów, także antidotów. Gdy owad użądli, może wywołać bóle głowy i efekt lewitacji - dla wielu młodych czarodziejów była to niezwykle atrakcyjna perspektywa, toteż samodzielnie próbowali łapać żądlibąki byleby tylko tego doświadczyć. W filmach ze świata Harry'ego Pottera stworzenia te nie znalazły większego zastosowania i nie odegrały istotnej roli.
Żmijoptak
Żmijoptak to również jedno z pierwszych fantastycznych stworzeń, które poznaliśmy w filmie z 2016 roku - to właśnie on wykluł się z jajka na oczach Jacoba Kowalskiego. Przez czas trwania filmu, żmijoptak zdążył bardzo urosnąć - później widzieliśmy go w pełnej krasie, gdy Newt próbował łapać go do imbryka (to jedna z magicznych właściwości stworzenia - potrafi zwiększać i zmniejszać swoje rozmiary w zależności od tego, jaka akurat jest potrzeba). Te zwierzęta - jak sama nazwa głosi - przypominają połączenie ptaka ze żmiją. Innymi słowy - wyglądają jak skrzydlaty wąż z dziobem. Skorupki jak żmijoptaka są stworzone z czystego srebra, a zatem cenne - dorosłe osobniki bronią ich za wszelką cenę i gdy tylko ktoś się do nich zbliży, mogą stać się bardzo agresywne. Niektóre źródła podają, że patronusy również mogą przybrać postać żmijoptaka.
Nieśmiałek
Urocze małe stworzonko, przypominające nasze patyczaki. Newt Scamander miał nawet swojego ulubieńca z tego gatunku, którego nazywał Pickett. Nieśmiałki to strażnicy drzew, z których docelowo wytwarza się różdżki - wyglądają jak zielone gałązki i nietrudno pomylić je z fragmentem korony drzewa. To oczywiście forma ich kamuflarzu - nieśmiałki nie należą do szczególnie walecznych stworzeń, toteż taka a nie inna budowa ciała jest dla nich ochroną przed ewentualnym atakiem (można je zwyczajnie przegapić). Rozjuszony nieśmiałek może jednak zranić - od czegoś w końcu ma długie i ostre palce. W filmach z serii Fantastic Beasts and Where to Find Them widzieliśmy przynajmniej kilka nieśmiałków - wszystkie mieszkały w walizce Scamandera.
Szczuroszczet
Niepokojąco wyglądające stworzenie, które może kojarzyć się z mieszanką szczura i jeżozwierza - zamiast kolców, jego nagie ciało pokrywają jednak specjalne długie wypustki, które ułatwiają mu życie w wodzie. Szczuroszczet bowiem przebywa właśnie w podmokłych środowiskach - żywi się głównie skorupiakami, jednak potrafi zaatakować także człowieka, który brodzi w jego okolicy gołymi stopami. Ugryzienie tego stworzenia jest bardzo bolesne i niesie za sobą przykre konsekwencje (wystarczy wymienić płomień z odbytu). Co ciekawe, "kolce" szczuroszczeta można marynować i wykorzystywać jako lekarstwo lub też do zjedzenia. W filmie Fantastic Beasts and Where to Find Them widzieliśmy to stworzenie w tej konkretnej scenie:
Źródło: zdjęcie główne: cbr.com / materiały prasowe