Dudnienie bębnów, zapach afrykańskiej dżungli, dramat na szczycie Kilimandżaro, niepewność na górze i nieposkromiona radość na zbiegu z „Dachu Afryki” – wszystko to znaleźć można w dokumentalnym debiucie Macieja Jabłońskiego, będącym zapisem niezwykłego wyzwania, jakiego podjęła się grupka śmiałków w grudniu 2017 r. „Kilithon” to świadectwo biegowej przygody na najwyższym poziomie – dosłownie i w przenośni. Dynamicznie ukazana opowieść przenosi nas na Czarny Ląd w wersji ekstremalnej, a konkretnie w sam środek wydarzenia o nazwie „Kilimanjaro Extreme Marathon”. Grupa pozytywnych wariatów najpierw w morderczo krótkim czasie pięciu dni zdobywa szczyt świętej góry Tanzanii, by po nocy spędzonej na wysokości 5700 m n.p.m. zbiec z samego jej wierzchołka, pokonując po drodze dystans maratonu. Przy czym „Kilithon” nie jest „suchą” wideorelacją, gołym zapisem zmagań sportowców-amatorów. Oprócz zarejestrowania nowego rekordu świata (Kilimanjaro Extreme Marathon to oficjalnie najwyżej startujący maraton na Ziemi), zagłębia się w oczekiwania, pragnienia i motywacje uczestników. Próbuje odpowiedzieć widzowi na pytanie: „po co tak się męczyć, po co tak ryzykować?” Młodzieńczy bunt ściera się tu z dojrzałą odpowiedzialnością, gorące serce musi uznać wyższość chłodnej kalkulacji, a najmocniejsi muszą zaopiekować się słabszymi, inaczej ceną może być śmierć. Jej Wysokość Kilimandżaro kusi, lecz nawet oswojona nie wybacza błędów. I między innymi o tym jest ten film.
Reżyserzy:
Maciej JabłońskiKraj produkcji:
PolskaCzas trwania:
50 min.Gatunek:
Dokument