Witam,
SPOILER – (ang. Spoil – psuć, niszczyć) – niepożądana informacja o szczegółach zakończenia utworu literackiego, teatralnego, telewizyjnego lub filmowego. Stosowany na stronach, forach internetowych oraz grupach dyskusyjnych. Spoiler może wyjawiać szczegóły dotyczące rozwiązania kluczowego dla danego utworu, napięcia dramatycznego lub pomysłu, na którym oparty jest utwór i odbierać widzowi przyjemność z jego oglądania.
Dlaczego dziś będziemy mówili o spoilerach? Ma to związek z przedpremierową emisją pierwszego odcinka 3 sezonu Sherlocka, który garstka wybrańców zdążyła już obejrzeć, a większość śmiertelników żyje dalej w błogiej niewiedzy. Z jednej strony wszyscy oczekują jakichkolwiek zdawkowych, chociażby, informacji na temat tego, co się stanie dalej, a z drugiej mimo wszystko nie chcą wiedzieć nic do czasu premiery. Ale czy naprawdę spoilery w tym wypadku są spoilerami? Przecież większość doskonale zna kanon i wie, że Sherlock nie umarł, że po 10 latach spotyka się z Johnem i jaka będzie jego reakcja, że pojawi się Mary itd. Czy sprawia to, że będzie bawić się mniej dobrze w trakcie oglądania serialu. Absolutnie nie! Podobnie jak w przypadku wielu adaptacji; Wszyscy znają zakończenie i co stanie się z bohaterami. Moim zdaniem to sama forma przedstawienia wydarzeń prowadzi do zaskoczenia, aniżeli zwroty fabularne.
I tutaj nie mogę zgodzić się Ebertem, który wielokrotnie podkreślał, że krytyk filmowy nie ma prawa niszczyć widzom przyjemności z oglądania filmu, dodając "spoilery" do recenzji. Jako "spoilerowy" maniak, uwielbiam czytać o tym, co się stanie w filmie czy serialu i zupełnie mi to nie przeszkadza. Nie zmienia to faktu, że tak naprawdę nie wiem, w jaki sposób zostanie to przedstawione, więc tego typu informacja nie zmienia zupełnie nic w odbiorze filmu/serialu. Większość filmu bazuje na schematach, więc kiedy dowiaduje się, że bohater jednak ginie na końcu, itp. To nie tylko wzmaga to mój apetyt by zobaczyć to dzieło, ale również by przekonać się jak to się stało. W przypadku "Szóstego zmysłu" było bardzo podobnie. Sam koncept widzenia martwych ludzi był interesujący, ale nie na tyle bym się zaciekawiła filmem. A potem bam! Główny bohater nie żyje… super, idę zobaczyć ten film.
Ludzie często narzekają, że w trailerach pokazuję się za dużo lub za mało. Czasami nie mogłam słuchać psioczenia na forach internetowych na temat Hobbita, w związku z tym, że pokazano smoka. Oficjalnie nic nie widzieliście i w trakcie seansu i tak szczęka wam opadnie, ale czy nie jest miło zobaczyć smoka na trailerze i się dodatkowo zajarać? Dobrze wiecie, że mam rację. Podobnie ma się sprawa z fanami "Gry o tron". Wszyscy doskonale wiedzą, co się stanie (nawet fakt, że ¾ obsady zginie nie jest zaskakujący), dlaczego więc tak narzekają? Pomyślałam, że może ma to związek z faktem, iż po usłyszeniu spoilera mamy w głowie własne wyobrażenie jak to się stanie i nie chcemy się po prostu rozczarować wizją, jaką przedstawią nam twórcy.
Jeśli chodzi o Sherlocka, bardzo chciałabym usłyszeć parę spoilerów… jak np. czy Andrew Scott wrócił do obsady, skoro był na oficjalnej premierze 3 sezonu albo, co się stało z wąsami Johna (czy sherlock naprawdę zgolił mu je w trakcie snu?) albo kim jest ten creepy guy ze zdjęć promocyjnych, który przytula Molly. Czy ta wiedza naprawdę popsułaby mi oglądanie serialu? Nie sądzę. Czy sprawiłaby, że bardziej bym chciała zagłębić się w ten świat? Bez wątpienia.
- Ale to, że smok ginie w drugiej części Hobbita, mogliście sobie darować!!!
- Dostałam w prezencie Doktorowy kubek, do picia popołudniowej londyńskiej herbaty i jestem bardzo szczęśliwa. W końcu i ja mam własną TARDIS.
- W przyszłym, tyg. Powrócę do radiowych rozmyślań, czyli dlaczego niektórzy nie powinni prowadzić audycji radiowych, skoro nie mają predyspozycji i nie są drugim Howardem Sternem. Dalej uważam, że audycja Christiana Bale’a byłaby hitem, choć byłaby totalnie przesterowana.
Kalendarz premier seriali
Zobacz wszystkie premieryDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1965, kończy 59 lat
ur. 1984, kończy 40 lat
ur. 1967, kończy 57 lat
ur. 1989, kończy 35 lat
ur. 1988, kończy 36 lat