

Donosiliśmy już Wam o wydarzeniach z komiksowej serii The Flash, w której Eobard Thawne chciał spełnić swoje ukryte pragnienie i zostać Szkarłatnym Sprinterem – w tym celu przejął ciało Barry’ego Allena, by jego świadomość uwięzić w Mocy Szybkości. Koniec końców heros zdołał się jednak wyswobodzić z niewoli, lecz był to dopiero wstęp do opowieści opatrzonej wymownym tytułem Finish Line.
Przypomnijmy, że Reverse-Flash działa razem z pochodzącymi z różnych uniwersów złoczyńcami, którzy wchodzą w skład tzw. Legionu Zooma. Z czasem drużyna poszerzyła się o największych przeciwników Szkarłatnego Sprintera w historii. W walce z tak potężnym rywalem Szkarłatny Sprinter potrzebował sojuszników – naprawdę wielu.
Jako jedni z pierwszych na pomoc Flashowi przybyli Jay Garrick, Max Mercury i protegowany tego ostatniego, Impulse. Warto przypomnieć, że Mercury spędził całe życie na badaniu zależności pomiędzy wymiarami, co pozwala mu znacznie lepiej wyczuwać obecność innych sprinterów w kontinuum czasoprzestrzennym. Gdy więc na ulicach Central City doszło do walki rodziny Flasha z przeważającymi siłami Legionu Zooma, Max zdecydował się na ryzykowne posunięcie.
Prosząc o ochronę Impulse'a, Mercury zaczął medytować, komunikując się ze sprinterami z rozmaitych rzeczywistości i linii czasowych. Koniec końców otworzył on dla nich portal, przez który przybyła prawdziwa armada szybkości. W jej skład weszli m.in. Renegades, pochodzący z XXV wieku oddział policji wykorzystujący w działaniu przebrania i bronie dawnych wrogów Szkarłatnego Sprintera, dzieci Wally'ego Westa, wnuczka Allena i obecna członki Legionu Superbohaterów, XS, Fast Track, przez krótki okres dziewczyna Barry'ego, która weszła w posiadanie nadludzkiej szybkości, Krakkl, przypominający wyglądem Jeża Sonica sprinter zbudowany z fal dźwiękowych, znani z opowieści Wojna Flasha Fuerza i Steadfast, Jay Garrick z Ziemi-2 z ery New52, Wally West z uniwersum komiksu Przyjdź Królestwo, Walter West, mroczny Flash z przyszłości, John Fox ze świata DC One Million i wielu innych.
Ostatecznie sprinterzy byli w stanie pokonać Legion Zooma i umieścić jego członków w tych rzeczywistościach i liniach czasowych, z których przybyli. Max Mercury skonkludował, że rodzina Flasha miałaby większy problem z wrogiem, gdyby Thawne wezwał do pomocy innych sprinterów-złoczyńców, jak choćby samego Zooma - najprawdopodobniej nie zrobił tego z uwagi na potencjalne osłabienie swojej pozycji lidera.
Zobacz także:
Źródło: cbr.com

