Legion samobójców to nie film Davida Ayera. Reżyser odcina się od kinowej wersji
Gdy pojawiły się recenzje filmu Legion samobójców 2, padły porównania do krytykowanej wersji Davida Ayera. Reżyser opublikował obszerne oświadczenie w sprawie swojej pracy przy hicie z 2016 roku.
Gdy pojawiły się recenzje filmu Legion samobójców 2, padły porównania do krytykowanej wersji Davida Ayera. Reżyser opublikował obszerne oświadczenie w sprawie swojej pracy przy hicie z 2016 roku.
Legion samobójców był wielkim hitem w skali globalnej. Film zebrał 746,8 mln dolarów, ale recenzje widzów oraz krytyków były dość mieszane. Wielu wieszało na Davidzie Ayerze i całym projekcie psy. Po latach wiemy, że to co widzieliśmy w kinie to efekt paniki ówczesnych władz Warner Bros. po hejcie na film Batman v Superman: Świt sprawiedliwości. Zaczęli ingerować i zmieniać Legion samobójców, a efekt tego widzieliśmy w kinach. David Ayer w opublikowanym na Twitterze liście mówi otwarcie: kinowa wersja nie jest jego filmem. Tak samo jego filmem nie jest wersja reżyserska montażu stworzona po 10-tygodniach prac.
Wyjaśnia, że jego montaż stworzony przez Lee Smitha istnieje, a cały film jest całkowicie inny. Wyjaśnia, że historia w pełni opiera się na muzyce ilustracyjnej Stevena Price'a i w filmie nie ma ani jednej radiowej piosenki, tak jak w kinowej wersji.
Ayer mówi też otwarcie o tym, że studio przejęło wówczas Legion samobójców, co dotknęło go bardzo emocjonalnie. Nie miał on więc żadnego wpływu na to, co widzieliśmy na ekranach kin.
Na koniec komplementuje obecne władze Warner Bros. oraz wspiera Jamesa Gunna, który promuje film Legion samobójców: The Suicide Squad. Twierdzi, że to ostatni przypadek, gdy ten temat będzie omawiać publicznie.
Źródło: Twitter Davida Ayera
Dzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1962, kończy 62 lat
ur. 1968, kończy 56 lat
ur. 1988, kończy 36 lat
ur. 1980, kończy 44 lat
ur. 1965, kończy 59 lat