Smutna wiadomość dla fanów "South Parku". Serial doczekał się końca. Jednak nie myślcie, że Stan, Kyle, Cartman i Kenny znikną pozostawiając po sobie czarny ekran, wcześniej "zamieszkawszy" w więzieniu w Letham. Twórca serialu, Trey Parker, skłania się ku bardziej spektakularnemu pożegnaniu - pożegnaniu z wielkiego ekranu.
Wulgarne dzieciaki już raz gościły na dużym ekranie w 1999 roku, teraz wielki finał miałby być olbrzymim źródłem genialnych pomysłów South Parku i Parker z współautorem Mattem Stonem już mieli go w głowie. Wpadliśmy na całkiem niezły pomysł na film, ale wpadliśmy na niego w środku sezonu i nagle zabrakło nam pomysłów na kolejne odcinki South Parku - wyjaśnia Parker - no i wykorzystaliśmy nasze pomysły z filmu - tak powstał trzy-odcinkowy "Imaginationland".
W tym momencie Parker i Stone nie mają na horyzoncie żadnego zakończenia, więc nie spodziewajmy się, że w najbliższym czasie wypuszczą jakikolwiek film, czy to South Park czy jakikolwiek inny.
Ostatni film duetu "Team America" stał się dużo cięższym zadaniem niż początkowo myśleli i zabił w nich ducha filmu.