2 broke girls 3x08
Nie wiem jak to jest możliwe ale mimo, że to już trzeci sezon 2 broke girls, serial wciąż się nie nudzi i powiewa świeżością. Uwielbiam go za inteligentny, cięty i dwuznaczny humor… i brawurowo grane postacie! Szczerze mówiąc, ja każdy odcinek oglądam dwa razy: za pierwszym razem bez napisów (chcę być takim kozakiem co to rozumie po angielsku cały ten slang… jasne) i za drugim z napisami (żeby się przekonać o co chodziło). I za każdym razem bawię się świetnie oglądając kolejne zderzenia z wyolbrzymioną rzeczywistością Max i Caroline. Ale jak tu ich nie kochać?
W tym odcinku Caroline odkrywa, że już nie jest tak gorącą laską jak wtedy kiedy była bogata… mimo wsparcia stanikiem push-up i kilkoma kotletami z chusteczkami. "Tylko" Sophie znowu mnie zabiła pytaniami w stylu "You are??""you do??". Wystylizowana knajpka na XIX wiek – w Polsce co prawda taka moda dopiero raczkuje ale w Nowym Jorku pewnie właśnie tak to wygląda – pretensjonalność plus dziwność (York,Brian-Brian), byleby zyskać klientów i stać się modnym. Pięknie ten temat podchwycili twórcy. Mało Hana, ale za to mamy Earla w najlepszy wydaniu, widzącego nawet w rekinach rasistów. No i Luis (żeby nie było za mało gejów jak na jeden odcinek) – odkrycie sezonu – jak zwykle napalony na Olega. A babeczkowy biznes się kręci – to już 2 420 dolarów! Czas na jakieś nowe inwestycje?
How I met your mother 9x09
Dobrze, że serial już się kończy bo okropnie się pogrąża… Poza premierowymi odcinkami 9 sezonu, i może jeszcze 9x08, żal ściska pośladki, że kiedyś oglądałam ten serial nałogowo-maniakalnie… (16 odcinków w jeden dzień to chyba jednak przesada…) Znowu mamy okazję poznać trochę Matkę, która zainspirowała Barney’a do napisania ostatniego rozdziału playbook’a. Nie za bardzo przekonała mnie ta historia. Ale jeszcze bardziej rozkmina (po raz enty), że Ted pognałby za Robin jak tylko by usłyszał, że ma wciąż u niej szanse… na ratunek przychodzi Mr White… znaczy się… Hal Wilkerson… tzn mam na myśli Hammonda Druthersa (Bryan Cranston), który stara się, napiszę to po angielsku, BReaking Ted. No to wiemy już dlaczego Ted wybiera się do Chicago. Mam nadzieję, że Hammond jeszcze wróci w tym sezonie!
I hasło odcinka wypowiedziane przez Barney’a: "I have no idea who that girl was, but she set me straight". Yeah, right.
PS. Trochę tęskniłam za Daphne… wprowadzenie tej postaci w 9 sezonie to strzał w dziesiątkę! Uwielbiam ją!
Grimm 3x03
Moim zdaniem serial z ogromnym potencjałem, który czasem się strasznie gubi w pomysłach. Dwa pierwsze odcinki (które spokojnie mogłyby być jednym) to walka z opętanym Nickiem oraz zapowiedź, że nasz Grimm będzie mieć pewne problemy… fizyczne? Psychiczne?
3x03 to powrót do schematycznych odcinków, czyli rozwikływanie morderstw. Trochę tak za sympatycznie jest kiedy wszyscy wiedzą o świecie Wesenów – Hank, Julliet i wspólnie rozwiązują sprawę… długo nie mogą scenarzyści ciągnąć tej sielankowej sytuacji ogólnego szczęścia, bo stracą widzów. A powtarzanie wykorzystanych wątków, czyli jak w tym przypadku zwaśnionych biontów wilkorów z wieprzowiesiami (te nazwy nawet w oryginale nie brzmią lepiej…), nigdy nie prowadzi do niczego dobrego. Na szczęście supernaturalowe połączenie scen makabrycznych i mrocznych z odrobiną humoru wciąż daje radę… ale jak długo?
Supernatural 9x06
Jak na razie dziewiąty sezon dzieli się na fajne odcinki z Castielem i przesłabe kiedy nie ma w nich Castiela. Chcę zapomnieć o 9x05 i dr Dean-little. Na szczęście najnowszy epizod mógł się podobać.
Zmagania Castiela z człowieczeństwem są naprawdę czarujące. Co prawda spotkał go zawód miłosny i musiał zająć się niańczeniem dziecka (czy tylko ja mam skojarzenia z Darylem i Ass-kicker?) ale wciąż jest to nasz stary, dobry, dziwny Cass, który jest najlepszy. Sprawa morderstwa rozwiązywana wspólnie z Deanem (wzorowy wing-man) również w miarę ciekawa – eutanazyjny anioł o imieniu Ephraim (Ashton Holmes znany z roli Tylera z Revenge) unicestwia cierpiące ludzkie dusze… może to dobry kierunek aby skupić się na zagubionych aniołach, a nie wymyślać pseudo straszydła, które nie straszą? W końcu skrzydlaty napis-intro do czegoś zobowiązuje.
No i druga część odcinka skupiająca się na jak zawsze genialnym Crowley’u i próbujących go przekonać do współpracy Samie i Kevinie. Jeden z niewielu odcinków gdzie Sam nie obrywa, a z pomocą nie przychodzi Zeke (dobry motyw Jekylle & Hyde w 9 sezonie). Okazuje się, że Król Piekła już nie ma takiego wpływu na demony jak kiedyś (krwiste oczekiwanie na połączenie haha) i berło z koroną (czy może trójząb?) przejmuje Abaddon. Tak go to załamuje, że wstrzykuje sobie ludzką krew ale umowy dotrzymuje i tłumaczy elamicki język: zaklęcia nie da się cofnąć. No to mamy problem, Houston.
Kalendarz premier seriali
Zobacz wszystkie premieryDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1982, kończy 43 lat
ur. 1969, kończy 56 lat
ur. 1955, kończy 70 lat
ur. 1981, kończy 44 lat
ur. 1977, kończy 48 lat